Działo się w nocy. Kryzys w Korei Płd. Były minister obrony aresztowany

• Prezydent Syrii Baszar al-Asad w niedzielę w nocy opuścił stolicę kraju, Damaszek, na pokładzie samolotu, który odleciał w nieznanym kierunku - poinformowały światowe agencje powołując się na lokalne media oraz źródła w syryjskiej armii. formację tę potwierdził, m.in, w rozmowie z niemiecką agencją dpa Rami Abdel Rahman, kierujący Syryjskim Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR). Wcześniej syryjscy rebelianci poinformowali, że ich oddziały wkroczyły do Damaszku, nie napotykając na opór ze strony wojsk rządowych. O poranku media społecznościowe informowały, że maszyna, na której pokładzie mógł być Asad, zniknęła z radaru. Do sieci trafiały też nagrania z lotniska. Widać zwolenników lub współpracowników Asada, próbujących dostać się do samolotu.

• Co najmniej 34 osoby zginęły w sobotę w izraelskich atakach na Strefę Gazy - poinformowała agencja Reutera, powołując się na lokalne źródła medyczne. Hamas opublikował nagranie z jednym z izraelskich zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Ministerstwo zdrowia Strefy Gazy informowało wcześniej o co najmniej 30 zabitych i dziesiątkach rannych w sobotnich atakach, którzy zginęli m.in. w uderzeniach na miasta Gaza i Rafah. Pociski spadły m.in. na szpital. Ranne został dzieci.

• W niedzielę został aresztowany były minister obrony Korei Południowej Kim Yong Hyun. Prokuratura postawiła mu zarzut zdrady stanu w związku rolą, jaką odegrał w ogłoszeniu i wprowadzeniu w życie w miniony wtorek przez prezydenta Jun Suk Jeola stanu wojennego - poinformowała agencja Reutera, powołując się na miejscowe media. Były minister obrony narodowej został aresztowany pod zarzutem zdrady stanu w ramach śledztwa prowadzonego w sprawie ogłoszenia przez prezydenta Jun Suk Jeola stanu wojennego. Trwał on zaledwie 6 godzin i został odwołany pod naciskiem parlamentu oraz protestów społecznych.

• Ludzie w maskach i czarnych ubraniach brutalnie zaatakowali w sobotę uczestników proeuropejskiej demonstracji w centrum Tbilisi. Ofiarami przemocy są również dziennikarze. Według doniesień medialnych policja nie interweniowała.

• Funkcjonariusze policji portugalskiej i hiszpańskiej przejęli w sobotę na Atlantyku prawie 4 tony kokainy, którą próbowano przemycić do Europy na statku płynącym z Wenezueli. 10 członków jego załogi zostało zatrzymanych. Funkcjonariusze wkroczyli na płynący pod wenezuelską banderą statek, kiedy ten znajdował się 1600 km na zachód od archipelagu Wysp Kanaryjskich. "Na pokładzie zarekwirowano 110 paczek z kokainą o wadze 35 kg każda", sprecyzowała portugalska policja.

Źródło: PAP/Reuters/X/WP