Wawrzyniec Konarski powiedział, że Platforma Obywatelska publikując swój "antyraport" po prostu tę kanwę wykorzystała.
Politolog uważa, że sytuacja w Polsce nie ma precedensu, a państwo jest chore: dla celów propagandowych to, co jest tajne czyni się jawnym , a to co powinno być jawne - jak konflikt z ministrem Dornem - zostaje utajnione przed opinią publiczną. Przypomina mu to sytuację w azjatyckich państwach postsowieckich. Obawiam się, że rząd tego kompletnie nie rozumie - powiedział Konarski.
W przekonaniu Wawrzyńca Konarskiego, nieprawidłowości w działaniach podejmowanych przez wojskowe służby specjalne zdarzają się też w innych państwach, ale sposobem na wyeliminowanie tego zjawiska są działania sądowe, a nie ujawnianie agentów.