Działaczka Samoobrony oskubała firmę
Małgorzata Więch, kandydatka Andrzeja
Leppera na ministra gospodarki, bezprawnie wyprowadziła z konta
Polskich Sklepów Familijnych 54 tys. zł - pisze "Gazeta Wyborcza"
powołując się na właścicieli spółki.
16.10.2004 | aktual.: 16.10.2004 07:54
W maju 2001 r. Więch złożyła pisemną rezygnację z funkcji prezesa zarządu PSF SA - konsorcjum zrzeszającego ponad 500 sklepów w całej Polsce. Dokonaliśmy wspólnie bardzo pozytywnych przemian na rynku hurtowo-detalicznym. Jeszcze raz państwu serdecznie dziękuję za wspieranie mojej osoby - napisała, żegnając się z właścicielami i współpracownikami.
Nie miała pojęcia o kierowaniu spółką i z ulgą przyjęliśmy jej rezygnację - twierdzi Aleksander Butrym, największy udziałowiec PSF SA. - Jeśli sama by nie odeszła, zostałaby wyrzucona.
Trzy tygodnie po pożegnaniu Więch przelała z konta PSF na swój rachunek 54 tys. zł. - Nie wierzyłem własnym oczom, kiedy przyszedł wyciąg z banku. Zostaliśmy okradzeni - mówi Butrym. - Bezprawnie podała się za urzędującego prezesa i wypłaciła wszystko, co było na koncie!
Więch nie zaprzecza. - Uregulowałam z nimi zaległe rachunki, twierdzi. - Jakie ministerstwo by pani odpowiadało? - zapytała "Gazeta Wyborcza". - Najmocniej czuję się w gospodarce - odpowiedziała.