Trwa ładowanie...
d4fsoah
04-03-2012 10:50

Dyżurni ruchu PKP: nie ferujcie wyroków!

Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu PKP apeluje do mediów o "powstrzymanie się od ferowania wyroków i ocen" na temat przyczyn katastrofy pod Szczekocinami - napisał rzecznik związkowców Grzegorz Herzyk.

d4fsoah
d4fsoah

"Jeśli faktycznie przyczyną katastrofy okaże się tzw. czynnik ludzki, to należy przede wszystkim uczciwie i rzetelnie ocenić, co było powodem błędu człowieka" - napisał rzecznik związkowców. "Patrząc na relację z miejsca katastrofy trudno mi spokojnie i bezstronnie spojrzeć na ogrom skutków tego nieszczęścia" - dodał.

Herzyk podkreślił, że śmierć tylu osób nie zostanie bez piętna na psychice zarówno poszkodowanych w tym wypadku, jak i kolejarzy odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ruchu kolejowego w całej Polsce.

Jak ocenił, niezaprzeczalny jest fakt, że dyżurni ruchu pełniący dyżur na tym odcinku linii byli trzeźwi. "Proszę więc nie insynuować innego stanu rzeczy" - zaapelował.

Dyżurni ruchu, którzy w chwili wypadku byli na swoich stanowiskach, zostali przebadani na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak powiedział Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie "nie ma informacji, żeby byli pod wpływem alkoholu".

d4fsoah

W imieniu związkowców Herzyk przekazał wyrazy wielkiego żalu i współczucia ofiarom katastrofy i ich rodzinom. "Szczerze współczujemy także naszym kolegom - kolejarzom, którzy nie wrócili do domu po tym dyżurze, a także ich rodzinom" - napisał.

Według dotychczasowego bilansu w katastrofie kolejowej pod Szczekocinami koło Zawiercia śmierć poniosło 15 osób, a 56 zostało rannych.

W sobotę o godz. 20.57 na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa zderzyły się czołowo pociągi: TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa Wsch. - Kraków Główny. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na niewłaściwy tor, po którym z naprzeciwka poruszał się pociąg Przemyśl-Warszawa. Oba składy miały razem 11 wagonów.

Na miejscu katastrofy prokuratorzy zabezpieczają dokumentację, która posłuży do ustalenia, kto i za co odpowiadał, zbierają także informacje nt. stanu technicznego torowiska oraz instalacji kolejowych. Śledztwo zostanie formalnie wszczęte prawdopodobnie za kilka godzin.

d4fsoah
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4fsoah
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj