Dyrygent oskarżony o pedofilię poważnie chory
Stan zdrowia Wojciecha K., oskarżonego i sądzonego za pedofilię byłego dyrygenta chóru Polskie Słowiki, jest poważny - wynika z pierwszych oficjalnych informacji, jakie napłynęły do Sądu Rejonowego w Poznaniu.
Sąd czeka jeszcze na opinię biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej. Wojciech K. od kilku dni jest w szpitalu. Według nieoficjalnych informacji ma porażoną jedną część ciała. W szpitalu pilnują go funkcjonariusze służby więziennej.
W sądzie jest już też wniosek obrońcy Wojciecha K. o wypuszczenie byłego dyrektora z aresztu. Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się posiedzenie w sprawie rozpatrzenia wniosku. Sąd nie zdecydował jeszcze co z kolejną rozprawą, która była zaplanowana na najbliższy piątek. Wszystko zależy od opinii biegłych.
Tymczasem prokurator Andrzej Jóźwiak podkreśla, że podczas śledztwa Wojciech K. nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń, co do swojego stanu zdrowia. Żadne skargi nie wpłynęły od byłego dyrygenta także po osadzeniu go w areszcie. Jednak po rozpoczęciu procesu, siedząc na ławie oskarżonych w sądzie, Wojciech K. sprawiał wrażenie człowieka przybitego psychicznie - powiedział nam prokurator Jóźwiak.