Trwa ładowanie...
16-02-2007 21:00

Dyrektor szpitala MSWiA złożył rezygnację

Dyrektor szpitala klinicznego MSWiA dr Marek Durlik złożył na ręce ministra spraw wewnętrznych i administracji Janusza Kaczmarka rezygnację z pełnionego stanowiska. Została ona przyjęta - poinformował rzecznik resortu Witold Lisicki.

Dyrektor szpitala MSWiA złożył rezygnacjęŹródło: PAP
d1vrpx4
d1vrpx4

Lekarz nie podał powodów swojej decyzji. Ma to jednak związek z aresztowaniem ordynatora kliniki kardiochirurgii Mirosława G., któremu zarzucono zabójstwo i wielokrotną korupcję.

Minister przyjął rezygnację dyrektora po długiej rozmowie. Szpitalem na razie kierować będzie jego zastępca - dodał Lisicki.

Ordynator Mirosław G. został zatrzymany w poniedziałek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa pacjenta i kilkanaście zarzutów dotyczących przyjmowania łapówek. Lekarz został aresztowany, nie przyznaje się do winy.

Swoją pracę zaczęła sześcioosobowa komisja powołana przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Wchodzący w jej skład urzędnicy MSWiA - m.in. dyrektorzy departamentów - mają sprawdzić, czy nie doszło do nieprawidłowości w nadzorze dyrekcji na szpitalem.

d1vrpx4

Jeżeli zajdzie taka potrzeba, mogą zostać powołani eksperci - powiedział Lisicki. Dodał, że na początku przyszłego tygodnia szef MSWiA Janusz Kaczmarek zapozna się z wstępnymi wynikami prac komisji i wyznaczy termin ich zakończenia.

Według komunikatu CBA, G. "w 2006 roku przeprowadził przeszczep serca u pacjenta, wiedząc o poważnych przeciwwskazaniach do przeprowadzenia tego zabiegu. Nie dochował, mimo iż miał taką możliwość, odpowiedniej staranności. Po zabiegu zażądał od rodziny pacjenta korzyści majątkowej, której nie otrzymał. Kilka dni po operacji wydał polecenie odłączenia pacjenta od urządzeń wspomagających czynności życiowe, co spowodowało natychmiastowy zgon pokrzywdzonego".

Obrońca G. uważa, że zarzuty wobec niego są przerysowane. O nie ferowanie pochopnych zarzutów wobec lekarza i zachowanie zasady domniemania niewinności zaapelował w czwartek Komitet Helsiński w Polsce i Rzecznik Praw Obywatelskich.

W środę dyrektor Szpitala MSWiA Marek Durlik mówił, że dotychczas nie było powodów do przypuszczeń, iż w klinice kardiochirurgii dzieje się coś złego. Dodał, że w całej sprawie nie ma sobie nic do zarzucenia, ale oddaje się do dyspozycji przełożonych.

Wiadomości TVP podały, że informatyzację szpitala przeprowadzili byli agenci zlikwidowanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Zainstalowany przez nich system gromadzi wszystkie dane medyczne pacjentów, a wielu z nich zajmuje czołowe stanowiska w państwie.

d1vrpx4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vrpx4
Więcej tematów