Dymisja urzędnika po skandalu z Air Force One

Wysoki urzędnik administracji
prezydenta USA Baracka Obamy podał się do dymisji w
związku ze skandalem z samolotem prezydenckim Air Force One,
którego niski przelot nad Nowym Jorkiem wywołał panikę.

Dymisja urzędnika po skandalu z Air Force One
Źródło zdjęć: © AFP | Emmanuel Dunand

09.05.2009 | aktual.: 09.05.2009 01:28

Obama przyjął rezygnację dyrektora biura wojskowego Białego Domu, Louisa Caldery.

Urzędnik, motywując swą dymisję, podkreślał, że kontrowersje spowodowane przez lot nie pozwalają mu na dalsze wykonywanie pracy, a prezydenta zmusiły do oderwania się od obowiązków.

Pod koniec kwietnia prezydencki Boeing 747 w eskorcie myśliwca F- 16 przeleciał nad Manhattanem na niedużej wysokości. Kilka biurowców ewakuowano.

Maszyny uczestniczyły w sesji zdjęciowej, ale wiadomość o tym nie zdążyła dotrzeć do zatrudnionych w wieżowcach i w panice opuścili swe miejsca pracy.

Dziennikarze pisali wówczas, że scena przywołała wspomnienia z 11 września 2001 roku, kiedy dwa samoloty uderzyły w Nowym Jorku w wieże World Trade Center.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)