ŚwiatDymisja rzecznika prasowego Białego Domu

Dymisja rzecznika prasowego Białego Domu

Rzecznik prasowy prezydenta George'a W. Busha Scott McClellan podał się do dymisji, co obserwatorzy komentują jako kontynuację wymiany kadr w Białym Domu zainicjowanej przez nowego szefa kancelarii prezydenckiej Joshuę Boltena.

19.04.2006 17:10

McClellan pojawił sięrano przed Białym Domem wraz z Bushem, który powiedział, że rzecznik "podjął decyzję" o dymisji, która została przyjęta. Nie szczędził mu też pochwał i komplementów, mówiąc, że McClellan wykonywał swoje obowiązki "z klasą i uczciwie".

Panuje jednak zgoda co do tego, że McClellan wcale nie chciał odejść i został de facto zwolniony na wniosek Boltena. Zdaniem tego ostatniego, współpraca Białego Domu z mediami szwankowała, polityka prezydenta nie była przekonywująco przedstawiana dziennikarzom i jest to jakoby jeden z powodów, dla których notowania Busha w sondażach spadają.

McClellan, pełniący stanowisko rzecznika od czerwca 2003 roku, wdał się ostatnio w szereg potyczek słownych z korespondentami, które nie poprawiły opinii mediów o ekipie Busha.

rezydent sam jednak przyznał, że rzecznik miał "bardzo trudne zadanie". Administracja Busha ma opinię wyjątkowo nie ufającej mediom i ukrywającej wiele istotnych informacji o pracy rządu.

W środę podano też, że główny strateg Busha, Karl Rove, ostatnio pełniący również obowiązki zastępcy szefa kancelarii prezydenckiej, nie będzie już nadzorował prowadzenia bieżących kwestii polityki Białego Domu i skoncentruje się na strategii politycznej w perspektywie tegorocznych wyborów do Kongresu w listopadzie.

W wyborach tych Republikanie - jak wynika z sondaży - mogą utracić większość w obu izbach Kongresu.

Rove jest poza tym uwikłany w sprawę przecieku z CIA w sprawie Iraku i w ostatnich miesiącach starał się nie rzucać w oczy mediom.

Bieżące sprawy polityczne, dotąd podlegające Rove'owi, ma przejąć dotychczasowy wicedyrektor Biura Budżetowego Białego Domu, Joel Kaplan.

Poprzedniego dnia nowym dyrektorem Biura Budżetowego został Rob Portman. Oczekuje się też dymisji ministra skarbu (finansów) Johna Snowa.

Przetasowania kadrowe powszechnie przypisuje się Boltenowi, który chce w ten sposób "odświeżyć" wizerunek administracji Busha. Prezydent od dłuższego czasu traci poparcie Amerykanów w związku z niepowodzeniami w Iraku, wysokimi cenami benzyny, i aferami korupcyjnymi w Partii Republikańskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)