Dwoje turystów utknęło w Tatrach
Dwoje turystów z Warszawy utknęło w nocy w Tatrach. Zaalarmowali oni centralę TOPR, że są na przełęczy Zawrat przy dojściu na Orlą Perć. Nie byli w stanie sami wrócić do domu. Na pomoc z Zakopanego wyruszyła dwójka ratowników TOPR. Następnie sprowadzono turystów do schroniska.
Dyżurny ratownik TOPR, Maciej Pawlikowski, powiedział, że akcja trwała ponad sześć godzin. Turyści byli ubrani w nieodpowiednie stroje i obuwie do wędrówki po górach - mieli na sobie szorty i miękki buty. Tymczasem - jak podkreślił Maciej Pawlikowski - na północnych stokach w Tatrach, na wysokości około 2 tysięcy metrów nad poziomem morza, nadal leży śnieg. Dlatego turyści muszą odpowiednio się ubierać, jeśli wybierają się w góry.
Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego obowiązuje zakaz poruszania się po szlakach od zmierzchu do świtu. Turyści z Warszawy złamali więc przepisy, wybierając się tak późno w góry.