Dwóch Polaków zginęło w wypadku w Czechach
Dwóch Polaków zginęło, a trzech zostało rannych w wypadku drogowym na międzynarodowej trasie E 55 w miejscowości Rzipec niedaleko Tabora, w południowych Czechach.
14.09.2004 16:05
Do wypadku doszło około godziny 4.30 rano. Kierujący samochodem ford scorpio polski kierowca podczas manewru wyprzedzania uderzył w tył czeskiego autobusu. Ford wpadł w poślizg i na poboczu uderzył w drzewo.
Na miejscu zginęło dwóch z pięciu podróżujących w stronę Czeskich Budziejowic mieszkańców Dolnego Śląska. Mężczyźni mieli 34 i 60 lat. Lekkie obrażenia odniósł kierowca, a dwóch innych pasażerów jest ciężko rannych. Poszkodowani Polacy zostali hospitalizowani w szpitalach w Czeskich Budziejowicach i w Taborze.
Jak powiedział oficer dyżurny policji w Taborze, polski kierowca najprawdopodobniej zbyt późno zaczął manewr wyprzedzania.
W południowych Czechach, głównie na ruchliwych trasach tranzytowych prowadzących do przejść granicznych z Austrią i Niemcami, doszło w ciągu ośmiu miesięcy tego roku aż do 10 tysięcy wypadków drogowych, w których zginęło 71 osób.