Dwie osoby zginęły po dachowaniu samochodu w rzece
Dwie osoby zginęły, a trzy zostały ciężko
ranne w wypadku, do którego doszło w miejscowości
Wola w powiecie pszczyńskim (Śląskie).
25.03.2006 | aktual.: 25.03.2006 10:00
Fiatem bravą jechało pięć kobiet. Kierująca na oblodzonym mostku jechała za szybko. Auto wpadło tam w poślizg, przełamało zabezpieczenia i spadło na dach do rzeki - powiedział PAP w sobotę podinspektor Grzegorz Tabinowski ze śląskiej drogówki.
Dwie z jadących samochodem kobiet zginęły na miejscu, trzy w ciężkim stanie przewieziono do szpitali. Jak ustalili dotąd policjanci, dwie z rannych kobiet mają 40 i 42 lata.
Tabinowski zaapelował do kierowców o ostrożną jazdę. Drogi, choć przeważnie czarne, mogą być miejscami, zwłaszcza nad ranem, silnie oblodzone. Szczególnie zagrożone oblodzeniem mogą być mosty i wiadukty, a także odcinki dróg przebiegające blisko rzek i stawów.