Dwie ofiary nocnej nawałnicy
Dwoje młodych ludzi zginęło w nocy ze środy na czwartek, gdy na samochód, którym jechały zwaliło się drzewo przewrócone przez wichurę i ulewę, jakie przeszły przez Wielkopolskę.
24.06.2004 07:45
Do wypadku doszło około północy, na drodze krajowej nr 11, w Wargowie między Poznaniem a Obornikami.
Śmierć na miejscu poniósł 18-letni chłopak. Jego rówieśnica zmarła w szpitalu. Oboje byli pasażerami toyoty yaris, którą podróżowały cztery osoby - poinformował oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Wielkopolscy strażacy kilkanaście razy byli wzywani do usuwania drzew przewróconych w nocy przez wiatr. Krótko po północy gasili pożar zabudowań gospodarczych pod Murowaną Gośliną, który wybuchł po uderzeniu pioruna. Spaliła się stodoła i świniarnia, z której udało się ewakuować zwierzęta. Straty wstępnie oszacowano na 50 tys. zł. Nikt nie odniósł obrażeń.