Dwaj przywódcy Al‑Kaidy zginęli w nalocie?
Wskutek nalotu dokonanego przez jemeńskie siły zbrojne w prowincji Szabwa w centralnej części Jemenu mogli zginąć dwaj przywódcy regionalnej filii Al-Kaidy - podały źródła w jemeńskich siłach bezpieczeństwa.
25.12.2009 | aktual.: 25.12.2009 12:12
Jak oświadczył przedstawiciel sił bezpieczeństwa, który zastrzegł sobie anonimowość, wśród ponad 30 zabitych w nalocie prawdopodobnie znajdują się jemeński przywódca Al-Kaidy na Półwyspie Arabskim Nasser al-Wahayshi oraz jego saudyjski zastępca Saeed al-Shehri. Celem ataku było zgromadzenie rebeliantów planujących zamachy na jemeńskie oraz zagraniczne obiekty naftowe.
Przypuszcza się też, że ofiarą tego samego ataku padł urodzony w Stanach Zjednoczonych duchowny Anwar al-Awlaki, figurujący na jemeńskiej liście najbardziej poszukiwanych terrorystów. Według władz USA, z Awlakim kontaktował się amerykański wojskowy psychiatra, który 5 listopada br. zastrzelił 13 osób w bazie Fort Hood w stanie Teksas.