Dwaj bracia z zazdrości zadźgali nożem 33‑latka
Najprawdopodobniej zazdrość o dziewczynę była motywem zabójstwa 33-latka z Rudy Śląskiej. Podejrzani o dokonanie tej zbrodni są dwaj bracia. Młodszy z nich został aresztowany, starszy jest w szpitalu, po próbie samobójczej - podała w poniedziałek policja.
07.02.2011 | aktual.: 07.02.2011 12:28
Do zabójstwa mieszkańca Rudy Śląskiej doszło w pobliżu garaży przy ul. Norwida. Mężczyźnie zadano ciosy nożem. Najbliżsi, po znalezieniu rannego, powiadomili policjantów. Dyżurny na miejsce skierował patrole oraz załogę pogotowia. Pomimo udzielonej pomocy 33-latka nie udało się uratować.
- Pracę na miejscu zbrodni rozpoczęła ekipa dochodzeniowo-śledcza, którą kierował prokurator. Bliskim ofiary została udzielona wszechstronna pomoc, w tym także psychologiczna - powiedział rzecznik rudzkiej policji, komisarz Krzysztof Piechaczek.
Śledczy zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o zabójstwo. To dwaj bracia z Bytomia: 17-letni Łukasz i 23-letni Krzysztof. Młodszego funkcjonariusze zatrzymali bardzo szybko. Usłyszał zarzut udziału w zabójstwie. Po przesłuchaniu w prokuraturze sąd aresztował go na trzy miesiące.
Starszy z podejrzanych, w obawie przed zatrzymaniem, usiłował popełnić samobójstwo, rzucając się pod pociąg. Teraz, pod nadzorem policjantów, leży w szpitalu. Jest w śpiączce.
Jak mówi Piechaczek, prawdopodobnym motywem zabójstwa była zazdrość o dziewczynę 33-latka. Znał ją dobrze starszy ze sprawców - mówią policjanci.
NaSygnale.pl: Fatalny błąd lekarki! To na pewno nie był zawał serca...