Dwa napady na banki - w Warszawie i w podwarszawskim Karczewie
Nieznani sprawcy napadli na dwa
banki - w podwarszawskim Karczewie i na ul. Powstańców Śląskich w
Warszawie. Na szczęście nikt nie został ranny - poinformowała stołeczna policja. Według nieoficjalnych informacji, z jednego z
banków skradziono kilkanaście, z drugiego kilka tysięcy złotych.
Do pierwszego napadu doszło ok. godz. 12 w Karczewie. Czterech zamaskowanych mężczyzn wtargnęło do banku przy ul. Grota Roweckiego i sterroryzowało pracowników przedmiotem, który przypominał broń. Zabrali pieniądze - kilkanaście tysięcy złotych - i uciekli samochodem osobowym peugeot.
Dwie godziny później dobrze zbudowany, nie zamaskowany mężczyzna wszedł do banku przy ul. Powstańców Śląskich. W pomieszczeniach nie było klientów, a jedynie czterech pracowników. Według ich relacji, napastnik miał długą broń, którą im groził. Kazał kasjerce zapakować pieniądze do dużej torby - kilka tysięcy złotych - i uciekł samochodem terenowym.
Trwają poszukiwania sprawców obu napadów. Policja zablokowała ulicę w pobliżu banków. W akcji uczestniczy też policyjny śmigłowiec.