ŚwiatDwa dni papieża w Lourdes

Dwa dni papieża w Lourdes

Dwudniowa, sobotnio-niedzielna pielgrzymka do
francuskiego Lourdes była 104. zagraniczną podróżą Jana Pawła II i
drugą jego wizytą w tym słynnym sanktuarium maryjnym (w ogóle
siódmą we Francji). Poprzednio odwiedził Lourdes w sierpniu 1983
roku.

Obraz

Okazją do obecnych odwiedzin była 150. rocznica ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. 15 sierpnia kościół katolicki tradycyjnie obchodzi też Święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.

Kulminacją pielgrzymki była niedzielna msza celebrowana na "Prairie", rozległej łące przed Bazyliką Różańca. Pomieściła ona ok. 300 tysięcy wiernych, zaś dalszych kilkadziesiąt tysięcy śledziło przebieg liturgii na telebimach.

Śmierć i zło nie będą miały ostatniego słowa, a Matka Boża potwierdza to całym swym życiem - mówił papież w okolicznościowej, wygłoszonej po francusku homilii. W połowie tekstu, po polsku, słowami: "Pomóżcie mi" zmęczony Jan Paweł II poprosił o szklankę wody. Łyk wody pomógł i Ojciec Święty z determinacją kontynuował homilię, robiąc jedynie nieznaczne skróty.

Wskazując na Matkę Bożą jako "wzór naszej drogi", papież podkreślił, "że nie jest to droga łatwa. Z winy naszych przodków ludzkość nosi na sobie ranę grzechu, a jego konsekwencje dają o sobie znać przez pokolenia.

Motyw pokoju, wkładu kościoła katolickiego do budowy świata, w którym wielkie ideały wolności, równości i braterstwa będą mogły stanowić podstawę społecznego współżycia w nieustającym dążeniu do dobra wspólnego - zabrzmiał w wypowiedzi papieskiej wygłoszonej podczas sobotniej ceremonii powitania na lotnisku Tarbes-Lourdes z udziałem prezydenta Jacques'a Chiraca. Chirac zaznaczył, że Francja i Stolica Apostolska łączą się w walce o świat, który widzi człowieka w centrum każdego działania.

Obserwatorzy zwrócili uwagę na widoczną wtedy dobrą formę papieża, który po części oficjalnej prowadził z Chirakiem ożywioną pogawędkę. Arcybiskup Lyonu Philippe Barbarin powie później, że wizyta papieska doprowadzić może do poprawy stosunków Francji z Watykanem, napiętych ostatnio w związku z nieprzejednaniem Paryża wobec pomysłu włączenia invocatio dei do europejskiego Traktatu Konstytucyjnego.

Tysiące wiernych towarzyszyły potem Janowi Pawłowi II na trasie przejazdu do Groty Massabielskiej, groty objawień (tam Matka Boska objawiła się Bernadetcie Soubirous), gdzie modlił się przed figurą Matki Boskiej. W sobotę wieczorem papież powrócił w to samo miejsce, by uczestniczyć w wieczornej procesji różańcowej. Przed wejściem do Groty Massabielskiej, odczytując wstęp do modlitwy różańcowej, powiedział: Klękając przed Grotą Massabielską czuję ze wzruszeniem, że osiągnąłem metę mojej pielgrzymki.

Przed odlotem do Rzymu Jan Paweł II udał się w niedzielę wieczorem, jadąc w fotelu na małej, ruchomej platformie, do sanktuarium, aby pomodlić się do Matki Bożej z Lourdes.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)