Dwa ataki na polskich żołnierzy w Hilli
Do dwóch ataków na polskich żołnierzy stacjonujących w Iraku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Oba miały miejsce w Hilli, w środkowo-południowej strefie stabilizacyjnej - podały służby prasowe wielonarodowej dywizji pod polskim dowództwem.
O godz. 2.30 lokalnego czasu (pół godziny po północy czasu warszawskiego) w Hilli polski patrol został ostrzelany z ręcznego granatnika przeciwpancernego i broni maszynowej. Żołnierze odpowiedzieli ogniem i przeszukali okolicę. Do poszukiwań przystąpił też patrol irackiej policji. Doszło do strzelaniny między policjantami a terrorystami. Żaden z żołnierzy i policjantów nie ucierpiał - głosi komunikat, przekazany dziennikarzom w Obozie Babilon.
Kilka godzin wcześniej Obóz Charlie w Hilli, w którym stacjonują Polacy, został zaatakowany pociskami moździerzowymi. Także i tutaj nikt nie został ranny, nie było też strat materialnych - zapewniają służby prasowe dywizji. Na miejsce, z którego ostrzelano bazę, wysłano siły szybkiego reagowania i iracką policję.