Dwa ataki bombowe w Bagdadzie
Prowadzona przez zamachowca-samobójcę taksówka, w której ukryto bombę, eksplodowała tuż przy amerykańskim konwoju wojskowym w Bagdadzie, zabijając żołnierza USA i raniąc czterech innych.
Odłamki bomby raniły także czworo przypadkowych Irakijczyków - trzech mężczyzn i sześcioletnią dziewczynkę.
Wcześniej inny zamachowiec-samobójca zdetonował ładunek wybuchowy w samochodzie, którym podjechał do irackiego konwoju wojskowego w pobliżu lotniska międzynarodowego w Bagdadzie. Silna eksplozja wstrząsnęła budynkami portu lotniczego i było ją słychać w południowo-zachodniej części stolicy.
Policja podała, że zginął cywil, a dwóch innych odniosło rany.