Duet Niemcy i Francja znowu mocny w UE
Duet Niemcy i Francja znowu nadał ton pracom w Unii. Tym razem jednak przywódcy obu krajów zostali poproszeni o pomoc. Nie wszystkim się to jednak spodobało.
Najpierw Angela Merkel i Francois Hollande przygotowali na szczyt kompromisowe rozwiązanie w sprawie przyszłości unijnych sankcji wobec Rosji. Później jako jedyni spośród liderów 28 krajów uczestniczyli w spotkaniu dotyczącym pomocy finansowej dla Grecji.
Niemcy i Francja od dawna dyktują swoje stanowisko w Unii Europejskiej co wzbudzało opory zwłaszcza mniejszych krajów. Ale na tym szczycie przywódcy obu krajów oficjalnie pospieszyli z pomocą, bo poprosił ich o to szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Angela Merkel i Francois Hollande przygotowali kompromisowe rozwiązanie w sprawie sankcji gospodarczych wobec Rosji, a propozycja została zaakceptowana. Ale zawrzało, kiedy okazało się, że szef Rady Europejskiej zaprosił duet Merkel-Hollande na spotkanie w wąskim gronie poświęcone pomocy dla Grecji, w którym uczestniczył też premier tego kraju i przedstawiciele unijnych instytucji.
Małe kraje zaprotestowały. - Jestem rozgniewany. Francja i Niemcy nie dostały mandatu, by negocjować w imieniu Belgii - skomentował premier Belgii Charles Michel.
Kraje Beneluksu zażądały wyjaśnień, a szef Rady Europejskiej musiał tłumaczyć. - To spotkanie odbyło się na prośbę premiera Tsiprasa - powiedział Donald Tusk. Zapewniał też, że żadne decyzje nie zostaną podjęte w wąskim gronie, najpierw zostaną skonsultowane ze strefą euro.