Duchy, śmierć i czarownice
31 października w niektórych anglosaskich krajach o tradycji protestanckiej jest obchodzone święto Halloween, między innymi w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii i Anglii. Nazwa pochodzi od angielskiego zwrotu "All Hallows", oznaczającego "Wszyscy Święci". Tego dnia ludzie przebierają się za duchy, śmierć i czarownice, a w domach wiesza się wydrążone dynie z zapalonymi wewnątrz światłami, które mają odstraszać złe moce.
31.10.2008 | aktual.: 31.10.2008 09:27
Zwyczaj świętowania wywodzi się z pogańskich tradycji Celtów, grupy ludów zamieszkujących dzisiejsze tereny Anglii, Irlandii, Szkocji, Walii i północnej Francji. Wierzyli oni w życie po śmierci i wędrówkę dusz.
Tego dnia, czyli według ich kalendarza w ostatni dzień roku, Celtowie zbierali się przy ogniskach, aby uczcić i złożyć ofiary bogowi śmierci - Samhaine. Na ceremonię przychodzili przebrani, niecodzienny strój miał bowiem zapewnić, że złe duchy ich nie rozpoznają i nie skrzywdzą. Także światło przynoszone w wydrążonych rzepach miało odstraszać wszelkie zło.
Pozostałości tych wierzeń i praktyk są kultywowane do dziś w Szkocji i Irlandii. Do innych krajów tradycja świętowania Halloween przeniknęła jako czas gier, zabaw i wróżb. Do Stanów Zjednoczonych, gdzie święto jest obchodzone najhuczniej, przywędrowała pod koniec XIX wieku razem z irlandzkimi imigrantami. W USA podczas Halloween odbywają się uliczne parady i zabawy, które trwają do świtu. W ciągu dnia grupki dzieci przebranych za różne postaci wędrują od domu do domu i gdy drzwi się otworzą, wołają do gospodarzy: "Trick or Treat!" - "Psikus albo poczęstunek!".
W Polsce święto Halloween było przez wiele lat obchodzone przez mieszkających u nas cudzoziemców. W końcu lat 90. dołączyła do nich polska młodzież, która świętuje głównie w klubach studenckich i pubach. Święto ma jednak zarówno zwolenników jak i przeciwników, ponieważ nastrój zabaw i festynów jest obcy polskiej tradycji, w której Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki są pełne zadumy.