Drugi żołnierz chory na sepsę wypisany ze szpitala

20-letni Daniel został umieszczony w izbie chorych na terenie swojej jednostki, gdzie przebywa już jego kolega, który został wypisany ze szpitala dwa dni temu; chorował na zapalenie opon mózgowych.

Zdaniem lekarzy, powrót do pełni sił w przypadku obu rekonwalescentów potrwa jeszcze około miesiąca. W tym czasie musza oszczędzać siły, dużo odpoczywać i prawidłowo się odżywiać. Kurację ma wspierać przyjmowanie zestawu odpowiednich witamin.

Obecnie na oddziale zakaźnym gorzowskiego szpitala jest jeszcze jeden z żołnierzy, którzy zapadli na posocznicę. Lekarze przewidują, że być może dołączy do swych kolegów po świętach. Szeregowy wraca do zdrowia, jednak nadal musi przyjmować antybiotyki.

Wszyscy oni, zanim trafili na oddział zakaźny, przez kilka dni walczyli z chorobą na oddziale intensywnej opieki medycznej gorzowskiego szpitala. Podobnie inny żołnierz, który po sepsie przechodzi dalsze leczenie w Wojskowym Instytucie Medycznym (WIM) w Warszawie.

Przed trzema tygodniami na groźną dla zdrowia i życia chorobę zapadło trzech skwierzyńskich żołnierzy w wieku 20-21 lat, którzy od marca są w wojsku, u kolejnego rozwinęło się niebezpieczne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Zielonej Górze.

O tym czy żołnierze po przebytej chorobie nadal będą nadawali się do służby woskowej, zdecyduje wojskowa komisja lekarska. Sami zainteresowani kilka dni temu przyznali, że po przebytej chorobie nie chcą wracać do armii.