Drugi wniosek Polańskiego o zwolnienie odrzucony
Szwajcarskie ministerstwo sprawiedliwości odrzuciło drugi wniosek Romana Polańskiego o zwolnienie go z aresztu za kaucją, wyższą niż proponował wcześniej - poinformował rzecznik resortu Folco Galli. Wniosek odrzucono ze względu na wysokie ryzyko ucieczki Polańskiego ze Szwajcarii.
Jak poinformował Galli, Polański zaproponował "wysoką kaucję", ale nie rozwiała ona obaw, że reżyser umknie przed wymiarem sprawiedliwości.
Drugi wniosek Polańskiego wpłynął 26 października, w trzy dni po formalnym zażądaniu przez USA jego ekstradycji. Polański ma teraz 10 dni na odwołanie się od decyzji szwajcarskiego sądu karnego, który nakazał zatrzymanie go w areszcie.
Reżyser wnioskował o tymczasowe zwolnienie go za kaucją i areszt domowy z elektronicznym monitorowaniem, oferując jako dodatkowe zabezpieczenie swój dom w ekskluzywnym szwajcarskim kurorcie narciarskim Gstaad.
Prawnik reżysera, Herve Temime, w piątek zapowiedział odwołanie.
Według ekspertów, na których powołuje się agencja AP, szanse na tymczasowe zwolnienie za kaucją w przypadku Polańskiego są niewielkie ze względu na jego długą historię ucieczki przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości.
- Na wydanie decyzji w sprawie ekstradycji - powiedział Galli - Szwajcarzy potrzebują "tygodni".
W ubiegłym tygodniu Federalny Sąd Karny w Bellinzonie odrzucił wniosek Polańskiego o tymczasowe zwolnienie z aresztu, w którym przebywa on od 26 września, uznając, że ryzyko jego ucieczki jest wysokie. Podkreślił też, że oferowana przez Polańskiego kaucja "w swojej formie nie jest zgodna z wymogami ustanowionymi przez prawo".
Polański został zatrzymany 26 września na lotnisku w Zurychu i umieszczony w areszcie ekstradycyjnym na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania z 1978 roku.
Wymiar sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zarzuca mu, że w roku 1977 w willi aktora Jacka Nicholsona w Hollywood uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt. Przed zakończeniem rozpoczętego przeciwko Polańskiemu postępowania karnego zbiegł on do Francji, by uchronić się przed spodziewaną karą więzienia.