Drugi proces w sprawie katastrofy "Iskry"
Generał Mieczysław W., oskarżony o przyczynienie się do śmierci dwóch pilotów samolotu "Iskra", nie przyznaje się do winy. W wojskowym sądzie okręgowym w Warszawie rozpoczął się drugi proces w sprawie katastrofy.
Katastrofa wydarzyła się 7 lat temu, podczas defilady z okazji Święta Niepodległości. Generał Mieczysław W. był wtedy wiceszefem Wojsk Lotniczych. Jest oskarżony także o wydanie pozwolenia na przelot samolotów bojowych tego dnia, pomimo fatalnej pogody. Prokurator zarzuca mu, że stanowiło to zagrożenie dla mieszkańców stolicy.
Oskarżony broni się i wyjaśnia, że nie mógł w żaden sposób przyczynić się do katastrofy samolotu i śmierci pilotów.
W październiku Sąd Najwyższy uchylił ze względów formalnych wyrok skazujący generała Mieczysława W. Utrzymał natomiast karę pół roku więzienia w zawieszeniu dla pułkownika Jakuba Motoły, dowódcy zgrupowania myśliwców z Mińska Mazowieckiego. Jego wyrok jest prawomocny.
Podczas lotu w dniu 11 listopada 1998 roku pod Warszawą zginęło dwóch doświadczonych pilotów. Major Tomasz Pajórek i major Mariusz Oliwa lecieli z Mińska Mazowieckiego na zwiad pogody, poprzedzający defiladę samolotów nad placem Piłsudskiego w stolicy.