Drugi dzień strajku austriackich kolejarzy

Protest jest reakcją na rządowe plany restrukturyzacji OeBB, które zostałyby podzielone na cztery spółki akcyjne i pięć spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Ponadto rząd chce wprowadzić nowy układ zbiorowy, który zlikwiduje system automatycznych podwyżek płac i ułatwi rozwiązywanie stosunku pracy. Zmiany te miałyby wejść w życie od początku przyszłego roku.

Skutki strajku stały się w czwartek mniej dolegliwe, bowiem zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ruszyła znów międzymiastowa komunikacja autobusowa, obsługiwana przez przedsiębiorstwo Postbus - spółkę-córkę OeBB.

Natomiast strajk na kolei ma potrwać co najmniej do piątku rano, może też zostać wznowiony w przyszłym tygodniu, w razie fiaska trwających wciąż rokowań związku zawodowego kolejarzy z rządem. Wcześniej pracownicy Postbusu przyłączyli się do strajku, protestując w ten sposób przeciwko zamiarom częściowego sprywatyzowania ich przedsiębiorstwa.

Podobnie jak w środę, w porannych godzinach szczytu w czwartek na drogach dojazdowych do dużych miast ruch samochodowy był bardziej intensywny niż zwykle, ale obyło się bez większych zakłóceń.