Droższy prąd to nie jedyny zły skutek limitów emisji CO2
Tak twierdzi na antenie Radia PiN były wiceprezes NBP.
03.07.2008 10:53
We wtorek rząd przyjął program podziału limitów emisji dwutlenku węgla. Ci, którzy limit przekroczą, będą musieli dokupić uprawnienia na specjalnych aukcjach. Według ministra środowiska, plan podziału będzie najmniej korzystny dla energetyki - tu limity są o 11 proc mniejsze od rzeczywistego zużycia. Jednak po 2013 roku zasady będą jeszcze mniej korzystne - według propozycji Komisji Europejskiej, wszystkie uprawnienia do emisji trzeba będzie kupować na aukcjach. "Nasz budżet zarobi na tym nawet 10 mld euro rocznie, ale to wcale nie jest dobra wiadomość" - mówi były wiceprezes NBP, a obecnie partner w firmie Ernst&Young Krzysztof Rybiński, poranny gość Radia PiN. Limity emisji to jednocześnie jeden z czynników, które już w najbliższych lata będą podnosiły ceny prądu. Według naszego gościa, cena może pójść w górę o 90 proc.