Droga za kraty

Remigiusza Promnego zatrzymano na 48 godzin. Prokuratura zarzuciła mu przyjmowanie łapówek. Dziś zapadnie decyzja w kwestii jego aresztowania.

Remigiusza Promnego policjanci zatrzymali w niedzielę o godz. 15. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. W poniedziałek od rana, w komendzie „rozmawiali” z nim policjanci z wydziału przestępczości gospodarczej KWP w Opolu, którzy pracują nad śledztwem dotyczącym działalności SLD-owskiego zarządu miasta. Promny, polityk SLD, w opolskim urzędzie miasta był naczelnikiem wydziału przetargów. Wczoraj kilka minut po godz. 11 pod budynkiem prokuratury okręgowej przy ul. Reymonta w Opolu pojawił się policyjny radiowóz, którym funkcjonariusze z PG przywieźli kilkanaście tomów akt. Wnieśli je do budynku.

O godz. 12.01 na podwórze prokuratury wjechał bordowy polonez. W padającym śniegu trzech funkcjonariuszy wprowadziło Remigiusza Promnego do budynku. Zatrzymany ubrany był w długą czarną skórzaną kurtkę i jasny sweter, ręce miał skute kajdankami. Rozpoczęło się jego przesłuchanie.

Dowiedzieliśmy się, że zatrzymany składa wyjaśnienia. Jego przesłuchanie trwało wczoraj do wieczora i będzie kontynuowane dzisiaj.

- Podejrzanemu postawiono kilka zarzutów korupcyjnych. Dotyczą one przyjmowania korzyści majątkowych - powiedział „NTO” Roman Wawrzynek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. Szczegółowych informacji dotyczących treści zarzutów prokuratura na razie nie ujawnia.

Dziś do godz. 15 prokuratura ma podjąć decyzję, czy skierowany zostanie do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Remigiusza Promnego. - Musimy rozważyć, czy aresztowanie będzie konieczne dla bezpieczeństwa dalszego toku postępowania - tłumaczy prokurator Wawrzynek. Najprawdopodobniej taki właśnie wniosek wpłynie dziś do Sądu Rejonowego w Opolu.

Sąd nie będzie musiał jednak podejmować tej decyzji jeszcze we wtorek. Może bowiem przedłużyć czas zatrzymania podejrzanego do 72 godzin. Wówczas decyzja zapadłaby dopiero w środę.

Zatrzymanie na 48 godzin i przesłuchania Remigiusza Promnego są bezpośrednią konsekwencją wcześniejszych zatrzymań trójki opolskich biznesmenów. Pod koniec ubiegłego tygodnia w policyjnej izbie zatrzymań znaleźli się: Adam W., prezes Zieleni Miejskiej, Wiesław D., prezes spółki Lobbe, oraz Lech R., prezes Przedsiębiorstwa Robót Drogowo-Mostowych (siedziba w Czarnowąsach), które wchodziło w skład konsorcjum budującego opolską obwodnicę. Trójce biznesmenów zarzucono wręczanie korzyści majątkowych. Wszyscy przyznali się do stawianych im zarzutów.

Wczoraj chcieliśmy się skontaktować z trójką biznesmenów, ale wszyscy mieli powyłączane telefony komórkowe. Jeszcze kilka tygodni temu rozmawialiśmy z Promnym. Pytaliśmy, czy jest w obrębie zainteresowań prokuratury, czy chodzi na przesłuchania. - Nie wzywano mnie w tej sprawie ani razu - mówił. - No, chyba że prokuratura zacznie z grubej rury... - zażartował.

Były naczelnik wydziału przetargów, zwolniony z pracy przez prawicową ekipę (procesuje się o przyjęcie do pracy na stanowisko, z którego został zwolniony - jego zdaniem z przyczyn politycznych), mówił nam, że liczy się z tym, iż mogą mu zostać przedstawione zarzuty dotyczące przestępstwa urzędniczego. - U każdego naczelnika w Polsce można znaleźć jakieś niedociągnięcia w papierach - mówił nam.

Promny przyznał również, że przesłuchiwano go na policji tylko raz. W zupełnie innym śledztwie dotyczącym byłej dyrektor Estrady Opolskiej, Violetty L., która jest podejrzana o wyłudzenie 170 tys. zł podatku VAT na szkodę Skarbu Państwa.

- To dla mnie totalne zaskoczenie - mówi Apolonia Klepacz, senator SLD, była wiceprezes Lobbe. - Nie znam wątków tego śledztwa. Nie wiem, jakie są stawiane zarzuty, i dlatego nie jestem tego w stanie skomentować. Na tym rynku jest trudna walka o klienta. Szukaliśmy zamówień. Na kilkadziesiąt złożonych przez Lobbe ofert przetargowych wygrywaliśmy w ok. 10-12 przypadkach. Startowaliśmy w przetargach nie tylko w naszym województwie, ale także poza nim.

Kogo aresztowano, a kogo zatrzymano

Remigiusz Promny może być trzecią osobą, która w związku ze śledztwem dotyczącym działalności ratusza za prezydentury Leszka Pogana może trafić za kraty. Pierwszy, pod koniec sierpnia 2003 r., w areszcie znalazł się prof. Stanisław Dolata, były przewodniczący rady miasta. Jako drugiego, dzień później, aresztowano Leszka Pogana, byłego wojewodę.

Na polecenie prokuratury zatrzymano także pięć innych osób: byłą wiceprezydent i byłą marszałek województwa Ewę Olszewską oraz trójkę opolskich biznesmenów (o których pisaliśmy wyżej) i Eugeniusza K., brzeskiego przedsiębiorcę budowlanego, podejrzanego o wręczenie w sumie 300 tys. zł Poganowi i Dolacie.

Maciej T. Nowak

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Doradca Zełenskiego chce, by Europa współfinansowała ukraińską armię
Doradca Zełenskiego chce, by Europa współfinansowała ukraińską armię
Rosja rozszerza rejestr "terrorystów". Wzrost liczby nieletnich
Rosja rozszerza rejestr "terrorystów". Wzrost liczby nieletnich
"Potężny i śmiertelny cios". USA uderzyły w Nigerii
"Potężny i śmiertelny cios". USA uderzyły w Nigerii
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii