PolskaDrewniany dom spłonął doszczętnie. 23-latek usłyszał zarzut podpalenia

Drewniany dom spłonął doszczętnie. 23‑latek usłyszał zarzut podpalenia

Zarzut podpalenia domu, w którym mieszkało kilkanaście osób, w tym dzieci, postawiła w prokuratura w Malborku 23-letniemu mieszkańcowi małej wioski na Żuławach (Pomorskie). Drewniany dom spłonął doszczętnie.

Drewniany dom spłonął doszczętnie. 23-latek usłyszał zarzut podpalenia
Źródło zdjęć: © WP.PL | Wojciech Nieśpiałowski

Jak poinformował zastępca prokuratora rejonowego w Malborku Piotr Wojciechowski mężczyźnie przedstawiono zarzut narażenia zdrowia i życia wielu osób. Za taki czyn grozi kara do 10 lat więzienia.

Prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowy areszt dla mężczyzny. W czasie przesłuchania nie przyznał się on do zarzutu. - Twierdził, że nie było go na miejscu zdarzenia, zaprzeczają temu jednak zeznania świadków i inne dowody - powiedział Wojciechowski.

Do pożaru doszło wieczorem w miejscowości Nowotna (powiat nowodworski). Mieszkańcy domu zamieszkałego przez dwie wielodzietne rodziny w porę się ewakuowali. Gdy strażacy gasili pożar, policjanci - w rozmowach ze świadkami - ustalili, że związek z pożarem może mieć 23-letni mężczyzna. Zatrzymano go po kilku godzinach: był pijany, następny dzień spędził w izbie zatrzymań.

Policja ustala szczegółowe okoliczności i możliwe motywy działania mężczyzny. Zdaniem prokuratury mogły nim powodować osobiste niesnaski z którymś z mieszkańców domu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)