Trwa ładowanie...
26-09-2014 12:45

Dreamliner lecący z Chicago do Warszawy lądował awaryjnie w Glasgow

Dreamliner PLL LOT lecący z Chicago, który około 13.00 miał przybyć do Warszawy, około 11.30 musiał przymusowo lądować na lotnisku w Glasgow. Rzeczniczka LOT Barbara Pijanowska-Kuras poinformowała, że przyczyną lądowania był komunikat systemu przeciwpożarowego w luku bagażowym, który otrzymali piloci. W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny, pasażerowie są bezpieczni.

d45dt9j
d45dt9j

Polski samolot wysłał "generalne zawiadomienie o niebezpieczeństwie" około godz. 11.00. Pilot samolotu poprosił wieżę kontrolną na Wyspach Brytyjskich, by skierowały samolot na najbliższe lotnisko.

Zaraz po zdarzeniu szkockie media podawały, że załoga samolotu wyczuła dym w kokpicie, była mowa także o pojawienia się ognia na pokładzie. Tymczasem rzeczniczka PLL LOT Barbara Pijanowska-Kuras zdementowała w rozmowie z TVN24 informacje o pożarze i dymie na pokładzie. Jak podała, piloci otrzymali komunikat wygenerowany przez system przeciwpożarowy w luku bagażowym. - W takim wypadku procedury przewidują lądowanie na najbliższym dostępnym lotnisku, co też miało miejsce - mówiła.

- Samolot z około 250 osobami na pokładzie bezpiecznie wylądował około 11.30 na lotnisku w Glasgow. Następnie został poddany kontroli, jednak nie został stwierdzony żaden problem techniczny, nie stwierdzono pożaru ani żadnego dymu - powiedziała Pijanowska Kuras.

Rzeczniczka wyjaśniała, że pasażerowie są spokojni, kapitan na bieżąco informował ich o sytuacji.

d45dt9j

Pijanowska-Kuras poinformowała, że "sytuacja wyglądała groźnie, ale tak naprawdę nic się nie stało". - Procedury wymuszają w takiej sytuacji lądowanie na najbliższym lotnisku, aby móc poddać maszynę oględzinom - mówiła. Jak dodała, PLL LOT będzie wyjaśniał sytuację.

Szkocka gazeta "Evening Times" na swojej stronie internetowej informowała, że po lądowaniu na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, w tym straż pożarna. Rzecznik straży nie potwierdził jednak, że na pokładzie doszło do pożaru.

Chwilę po awaryjnym lądowaniu lotnisko wznowiło normalną pracę. Władze portu wydały jedynie komunikat stwierdzający, że "przyjęły lot z Chicago do Warszawy, lądowanie odbyło się bezpiecznie".

Według informacji TVN24, PLL LOT ma wysłać po pasażerów dwa mniejsze samoloty. Podróżujący mają zostać zabrani przez maszyny zastępcze około 17.00, a w Warszawie wylądują około 19.00.

Źródło: eveningtimes.co.uk, TVN24

d45dt9j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45dt9j
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj