Drastyczny "Przegląd"
Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy
Polskich skrytykował tygodnik "Przegląd" za zamieszczenie w
pierwszym tegorocznym numerze drastycznych zdjęć ofiar tsunami.
Według szefowej Rady Etyki Mediów (REM) Magdaleny Bajer, magazyn
przekroczył granice przyzwoitości.
Chodzi o zdjęcia do artykułu zatytułowanego "Tsunami śmierci". Zwłaszcza na jednym wyraźnie widać nagie, wzdęte, zmasakrowane ciała ofiar "wielkiej fali" na plaży w Tajlandii.
"Zdjęcia są bardzo drastyczne i naruszają zakorzenione w naszej kulturze tabu. Ich publikacja przekracza nie tylko zasady etyki dziennikarskiej, ale granice wszelkiej przyzwoitości" - czytamy w oświadczeniu SDP.
Według zastępcy redaktora naczelnego "Przeglądu", Pawła Dybicza, na całym świecie media w podobny sposób jak jego tygodnik pokazywały katastrofę w Azji Południowo-Wschodniej. Zaznaczył, że na ilustrującym artykuł zdjęciu żadna z ofiar nie jest rozpoznawalna.
Pytany o cel publikacji, Dybicz wyjaśnił, że w ten sposób redakcja chciała pokazać ogrom zniszczeń, ludzką tragedię, a także poruszyć serca czytelników, by wobec tych zdarzeń nie pozostali bierni.
SDP zwróciło się do Rady Etyki Mediów o zajęcie się sprawą. Szefowa REM Magdalena Bajer poinformowała, że Rada zajmie się tą sprawą na najbliższym posiedzeniu czyli 12 stycznia.
Bajer powiedziała, że Rada nie pierwszy raz będzie zajmować się sprawą umieszczania w prasie drastycznych zdjęć (wcześniej zajmowała się m.in. zamieszczeniem w "Super Expressie" zdjęć zabitego w Iraku dziennikarza TVP Waldemara Milewicza i zdjęciem w "Fakcie" przedstawiającym roztrzaskaną głowę szejka Ahmeda Jassina z wypływającym z niej mózgiem). Dodała, że do tej pory jednak chodziło o publikacje bulwarowych gazet, a nie tygodnika społecznego.
Rada wielokrotnie wypowiadała się na temat przekraczania granic przyzwoitości przez pokazywanie drastycznych zdjęć zwłok. Nawet jeśli zdjęcia nie ukazują twarzy ofiar i są anonimowe, to naruszają godność człowieka i mogą być przykre dla osób, które w wyniku tsunami straciły bliskich - powiedziała Bajer. Jej zdaniem, media nie muszą stosować tak drastycznych środków, by wstrząsnąć ludzkimi sumieniami.
SDP przypomniało w oświadczeniu, że za naruszenie ludzkiej godności przez publikację drastycznego zdjęcia nagich zwłok dziennik "Fakt" otrzymał w 2004 r. tytuł "Hieny Roku". "Tytuł 'Hieny Roku' dla 'Przeglądu' to za mało" - czytamy w oświadczeniu.