Drapieżnik wraca w góry? Trwają poszukiwania
Młody niedźwiedź, zauważony przez myśliwych w okolicach Książa Wielkiego w Małopolsce, wraca w góry - poinformowało RMF FM. Tak twierdzą ci, którzy od czwartku są na jego tropie. Niedźwiedź został zauważony przez myśliwego. Od tego czasu jest poszukiwany.
10.09.2012 | aktual.: 10.09.2012 11:00
Według osób, które śledzą miejsca, gdzie ostatnio pojawił się niedźwiedź, drapieżnik wraca w góry. Prawdopodobnie obrał trasę w kierunku Gorców i Beskidów i od wschodu będzie próbował ominąć Kraków - dowiedział się reporter RMF FM Maciej Grzyb.
Niedźwiedź od czasu pojawienia się w okolicach Książa Wielkiego w województwie małopolskim był widziany trzy razy. Grzybiarze zauważyli go w Racławicach, a niedaleko dalej, w lasach Klonowskich natknął się na niego myśliwy. Drapieżnika przed maską samochodu widzieli także kierowcy w okolicach Proszowic. Co ważne niedźwiedź zachowuje się spokojnie, nie podchodzi do domów i unika kontaktu z człowiekiem.
Niedźwiedź został w czwartek popołudniu wypatrzony z ambony i sfotografowany przez jeden z myśliwych. To około 2-3 letni samiec. Zwierzę może ważyć nawet 100 kilogramów. Zdaniem myśliwych, przywędrował z Tatr lub Beskidów. Żywi się teraz jabłkami i kukurydzą.
Pojawienie się niedźwiedzia tak daleko od gór to sensacja przyrodnicza. Ostatni raz w okolicach Książa Wielkiego misie widziano ok. 200 lat temu.