Dramatyczne sceny pod Opolem. Zaatakowano ekipę karetki
Załoga karetki została wezwana w środku w nocy z soboty na niedzielę na poligon wojskowy w Winowie pod Opolem. Gdy przyjechali na miejsce zostali zaatakowani przez pijanych uczestników zlotu off-roadowców Hellowiska.
Karetkę wezwano na opolski poligon do nieprzytomnego pacjenta.
- Załoga została zaatakowana przez pijanych uczestników imprezy - mówi "Nowej Trybunie Opolskiej" Ireneusz Sołek, dyrektor Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego. Karetka miała zostać otoczona jeepami. Na ratowników poleciały wyzwiska. Potrząsano karetką. Lekarka i jeden z ratownikiem zostali uderzeni.
Na miejsce wezwano policję. Złożono w tej sprawie doniesienie do prokuratury.
Na tej samej imprezie 10-latek potrącił 7-latka
Na tym samym zlocie doszło do innego bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Ojciec posadził 10-latka na fotelu kierowcy renault clio na terenie przeznaczonym do parkowania samochodów.
Chłopczyk potrącił 7-latka, który przechodził w pobliżu. Ranne dziecko trafiło do szpitala.
- Chłopak nie jechał szybko, ale po uderzeniu 7-latka przewieziono do szpitala - mówi Wirtualnej Polsce st. sierż. Dariusz Świątczak z opolskiej policji. Życie rannego 7-latka nie jest zagrożone.
Podczas wypadku ojciec siedział na miejscu pasażera. - Badanie alkomatem wykazało, że 33-letni mężczyzna miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu - dodaje policjant. Zarówno ojciec z synem, jak i potrącony chłopczyk to mieszkańcy Opola.
Zobacz także: Pierwszy dzień wakacji. Sprawdzamy jak Polacy wypoczywają nad Bałtykiem
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_