Dramat rodziców Kate. Nie są w stanie spłacić długów
Rodzice księżnej Kate mają ogromne problemy finansowe. W zeszłym roku firma Middletonów została postawiona w stan upadłości, ponieważ zalegała wierzycielom 2,6 mln funtów. Jednak to i tak nie pomogło, ponieważ Middletonowie dalej nie mogą spłacić długów.
Firma rodziców przyszłej królowy Wielkiej Brytanii zajmowała się sprzedażą torebek prezentowych i innych akcesoriów imprezowych. Początkowo firma odnosiła bardzo duże sukcesy finansowe. Jednak do upadku firmy Carole i Michaela Middletonów przyczyniła się pandemia, przez którą przedsiębiorstwo zaczęło przynosić coraz większe straty. Ostatecznie ogłoszono upadłość. Według "The Times" dług rodziców księżnej Kate wyniósł 2,6 mln funtów.
W czerwcu 2023 roku firma została sprzedana za 180 tys. funtów. Przedsiębiorstwo kupił szkocki biznesmen James Sinclair. Ta kwota okazała się za mała, aby pokryć wszystkich zobowiązań wobec wierzycieli. Przez to cały proces upadłościowy trwał dłużej, niż zakładano. Rodzice Kate nie są w stanie opłacić także doradców, którzy brali udział przy procesie upadłościowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne uderzenie z zaskoczenia. Z czołgu Rosjan nic nie zostało
Według doniesień brytyjskich mediów rodzice księżnej nie chcą rozmawiać z córką o ich problemach finansowych ze względu na jej stan zdrowia. W połowie stycznia 42-letnia księżna Kate Middleton przebywała przez prawie dwa tygodnie w The London Clinic z powodu operacji jamy brzusznej. Pałac Kensington nie sprecyzował, co było powodem operacji, zapewnił jedynie, że nie była ona związana z chorobą nowotworową i była uprzednio zaplanowana.
Poinformowano też, że nie należy się spodziewać, by księżna wróciła do wykonywania obowiązków publicznych przed Wielkanocą. Jednak pod koniec marca przyszła królowa Wielkiej Brytanii poinformowała, że choruje na raka.
- Operacja przebiegła pomyślnie, ale badania po operacji wykazały obecność nowotworu. Moi lekarze zdecydowali, że powinnam poddać się profilaktycznej chemioterapii i obecnie jestem na wczesnym etapie leczenia - mówiła księżna w filmie opublikowanym w mediach społecznościowych.