Dramat Polki i Hindusa. Wolontariusze z Niemiec nie tracą nadziei i rozpoczynają walkę z czasem

Oto historia polsko-hinduskiej pary, która mocno poruszyła Niemców. Hindusowi grozi deportacja z Niemiec do Indii, a wówczas nie zobaczyłby już narzeczonej i 2-letniej córki mieszkających w Polsce. Szansą jest ślub pary, ale i tutaj są kłopoty, bo mężczyzna musiał nagle uciekać z Indii i nie ma dokumentów. Rozpoczął się dramatyczny wyścig z czasem.

Dramat Polki i Hindusa. Wolontariusze z Niemiec nie tracą nadziei i rozpoczynają walkę z czasem
Źródło zdjęć: © Deutsche Welle
81

Codzienne rozmowy Karoliny i Pardeena przez telefon lub przez Skype mają często dramatyczny przebieg. "Ona płacze w Polsce, a ja płaczę tutaj" - wyjaśnia 25-letni Hindus mieszkający w Baltmannsweiler w Badenii - Wirtembergii. Najbardziej boli go fakt, że swoją córkę Dianę zna tylko przez telefon.

Historia rozdzielonej pary poruszyła mieszkańców i urzędników gminy Baltmannsweiler. Ci ostatni są gotowi w każdej chwili udzielić parze ślubu, jednak w przypadku Pardeena sprawa nie jest prosta, bo nie posiada on żadnych dokumentów.

Pardeen uciekł z Indii przed biedą, chorobami i problemami z narkotykami, z którymi borykała się jego rodzina. W 2013 roku dotarł do Grecji, gdzie praca na czarno nie była problemem. Tam rozpoczął się jego związek z Karoliną z Polski. W 2015 roku dziewczyna straciła pracę z powodu zajścia w ciążę, a para postanowiła przeprowadzić się do Polski. Dla Pardeena stało się to ryzykownym przedsięwzięciem. Wybrał drogę przez Macedonię, Serbię i Węgry. Gdy dotarł do Austrii, tamtejsze władze przekazały go do Niemiec, mimo że Pardeen prosił o przekazanie do Polski.

Odmowa azylu w Niemczech, szansą ślub Pardeena z Karoliną

W międzyczasie Karolina urodziła w Polsce córeczkę, a Pardeen wystąpił w Niemczech z wnioskiem o azyl. W 2016 roku wniosek został odrzucony z uzasadnieniem, że Hindusowi nie grożą w ojczyźnie ani śmierć ani prześladowania. Wkrótce kończy mu się "pobyt tolerowany", co będzie oznaczać deportację do Indii.

"Jeśli znów znajdę się w Indiach, już nigdy nie będę mógł wyjechać za granicę" - wyznał Pardeen dziennikarce "Esslinger Zeitung" Grecie Gramberg.

Ich historia poruszyła Utę Lang - wolontariuszkę z "Koła przyjaciół uchodźców" w Baltmannsweiler. Nie godzi się ona z sytuacją, w której ojciec i dziecko nie mogą się widywać, a po deportacji ojca do Indii być może nigdy się nie zobaczą. Szansą na pozostanie Pardeena w Europie byłby ślub z Karoliną. Sprowadzenie z Indii potrzebnych dokumentów, których Pardeen nie zabrał ze sobą, udając się w desperacką ucieczkę, będzie jednak kosztować kilkaset euro i potrwa kilka miesięcy.

Pomoc wolontariuszy - rozpoczął się wyścig z czasem

Wolontariusze z Baltmannsweiler nie tracą nadziei i rozpoczynają walkę z czasem. Organizują charytatywny koncert muzyki Chopina i innych twórców, z którego dochód zostanie przeznaczony na pomoc polsko-hinduskiej parze.

W Polsce Karolina będzie starała się załatwić wpisanie Pardeena jako ojca do aktu urodzenia dziecka, co zdaniem wolontariuszy z Baltmannsweiler zwiększy szansę na połączenie z narzeczoną i córeczką, a tym samym może wstrzymać deportację.

Pardeen chciałby jak najszybciej znaleźć się w Polsce, by wspomóc Karolinę żyjącą z dzieckiem jedynie z zasiłku 500 +. Na razie pozostaje im czekanie na dokumenty z Indii i codzienne rozmowy telefoniczne.

Opr. Monika Sieradzka/Deutsche Welle

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Duda o relacjach z USA. "Dawno nie było tak dobrych czasów"
Duda o relacjach z USA. "Dawno nie było tak dobrych czasów"
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski
Lawina komentarzy po spotkaniu Duda-Trump
Lawina komentarzy po spotkaniu Duda-Trump
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców wobec Bidena
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców wobec Bidena
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
Ogromny rurociąg NATO ma połączyć Polskę. Na wypadek wojny
Ogromny rurociąg NATO ma połączyć Polskę. Na wypadek wojny
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda zdradza więcej szczegółów po rozmowie z Trumpem
Duda zdradza więcej szczegółów po rozmowie z Trumpem
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje