Dożywocie za udział w brutalnym zabójstwie?
Stołeczna policja zatrzymała 21-letniego Łukasza P., podejrzanego o udział w brutalnym zabójstwie biznesmena z Piastowa. Kompani zatrzymanego wpadli już w zeszłym roku. Łukaszowi P. grozi dożywocie.
08.01.2007 | aktual.: 08.01.2007 18:22
Jak podała stołeczna policja na swych stronach internetowych, Łukasz P. jest "bardzo dobrze znany policjantom; wielokrotnie notowany; od 13. roku życia zażywa narkotyki".
Sprawa dotyczy zabójstwa w podwarszawskim Piastowie w lutym 2006 r. Kilku bandytów pod pozorem pozostawienia przesyłki wtargnęło na posesję 50-letniego biznesmena, który mieszkał z 75-letnią matką. Zamaskowani sprawcy obezwładnili obydwoje domowników. Bili ich, kopali, dusili. Na skutek odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Po dokonaniu przestępstwa sprawcy uciekli, rabując z domu jedynie drobne przedmioty.
Na ślad osób podejrzewanych o tę zbrodnię policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw wpadli w październiku 2006 r. Wszystko wskazywało na to, że za napadem stała grupa młodych ludzi z warszawskiego Grochowa, którzy na sumieniu mieli już liczne rozboje, handel narkotykami, kradzieże i włamania.
Pod koniec listopada 2006 r. policja zatrzymała 18 osób, w tym 5 podejrzewanych o zabójstwo biznesmena z Piastowa. Kajetanowi M. (24 lata), Tomaszowi S. (28 lat), Dariuszowi O. (25 lat), Pawłowi K. (24 lata) i Jarosławowi T. (24 lata) przedstawiono zarzuty zabójstwa biznesmena ze szczególnym okrucieństwem na tle rabunkowym oraz m.in. pobicia jego matki.