Trwa ładowanie...
16-05-2006 11:40

Dożywocie i 15 lat więzienia za zabójstwo 18-latka

Dożywocie dla Rafała Perkowskiego i 15 lat więzienia dla Rafała Marczuka - takie kary orzekł białostocki sąd okręgowy wobec dwóch mieszkańców miasta, młodych ludzi w wieku 19 i 20 lat, oskarżonych o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem 18-letniego znajomego.

Dożywocie i 15 lat więzienia za zabójstwo 18-latkaŹródło: PAP
d3wq8q3
d3wq8q3

Sąd zezwolił na publikację danych i pokazanie twarzy skazanych. W przypadku Perkowskiego zaostrzeniem kary jest możliwość ubiegania się o przedterminowe zwolnienie z więzienia po 30 latach. Obaj skazani solidarnie mają zapłacić rodzinie zamordowanego 30 tys. zł zadośćuczynienia.

Prokurator domagał się dla nich dożywocia i 25 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.

Do zabójstwa doszło we wrześniu ub. roku w Białymstoku. Prokuratura zarzuciła skazanym, że przez kilka godzin znęcali się nad 18-latkiem, zadawali mu ciosy nożem i siekierą, a po zabójstwie, by zatrzeć ślady zbrodni, próbowali spalić zwłoki.

Nie wiadomo dokładnie, jakie były motywy zabójstwa. Jak ustalono w śledztwie, najpierw doszło do kłótni przy alkoholu i pobicia przez Perkowskiego jednego z uczestników imprezy. Potem już obaj sprawcy zaciągnęli go za zabudowania (mógł już wtedy być nieprzytomny), na pobliską łąkę, i zaczęli się nad nim znęcać.

d3wq8q3

Używali paralizatora, noża; zadali co najmniej dziesięć ciosów siekierą w głowę. Potem zwłoki próbowali spalić, rozpalając na nich ognisko. Prokuratura przyjęła, że motywem były porachunki jednego ze sprawców z zamordowanym. Miał mu zarzucić, że "go sprzedał" policji.

Dwóch innych oskarżonych, odpowiadających za nakłanianie do zabójstwa i nieudzielenie pomocy pobitemu, sąd skazał odpowiednio: pierwszego - na osiem lat więzienia, drugiego - na rok i osiem miesięcy więzienia.

Są zdarzenia, które dla normalnego człowieka po prostu nie mieszczą się w sferze racjonalnych ocen, i takie było to zdarzenie - tak sędzia Jan Sidoruk rozpoczął uzasadnienie wtorkowego wyroku. Podkreślił, że pastwienie się nad ofiarą "nie miało końca". Sposoby znęcania się i użyte do tego przedmioty sędzia nazwał "całym arsenałem nieludzkich okrucieństw", których główny oskarżony Rafał Perkowski "ani przez moment nie zawahał się użyć".

Różnicując kary, sąd wziął pod uwagę rolę w zbrodni poszczególnych sprawców. Sędzia Sidoruk zaznaczył, że główny oskarżony był już karany wcześniej (zarówno skazani za zbrodnię, jak i ofiara, znani byli policji wcześniej z innych przestępstw - pobić, włamań i rozbojów) i nie wyciągnął z tego żadnych wniosków.

d3wq8q3

Teraz musi ponieść karę nie tylko za sam czyn, ale i swoją uporczywą niepoprawność, daleko posuniętą demoralizację i cały dotychczasowy niepoprawny tryb życia - powiedział sędzia. Dodał, że wszyscy oskarżeni muszą mieć świadomość nieuchronności kary i w tym mieści się rola prewencyjna wyroku.

Matka zamordowanego powiedziała po wyroku dziennikarzom, że oczekiwała najwyższego wymiaru kary, czyli dożywocia dla obu sprawców.

d3wq8q3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3wq8q3
Więcej tematów