PolskaDożywocia i kary 25 lat więzienia za zabójstwa na Śląsku

Dożywocia i kary 25 lat więzienia za zabójstwa na Śląsku

Dwa dożywocia, dwa razy po 25 lat więzienia oraz 15 lat pozbawienia wolności - to kary dla pięciu oskarżonych w sprawie bestialskiego zabójstwa biznesmena z Kęt i jego dziewczyny. Nieprawomocny wyrok zapadł w tej sprawie we wtorek przed Sądem Okręgowym w Katowicach.

13.10.2009 | aktual.: 13.10.2009 17:44

Do zbrodni doszło w 2000 roku w Dąbrowie Górniczej. Ciała ofiar udało się odnaleźć dopiero po pięciu latach dzięki wyjaśnieniom jednego z przestępców i żmudnej pracy policjantów, prokuratorów oraz naukowców, którzy przeszukiwali kompleks leśny przy pomocy georadaru.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu latem 2007 r. Na ławie oskarżonych zasiadło pięć osób, dwaj inni sprawcy już nie żyją. Prokurator wniósł o wymierzenie trzem oskarżonym kary 25 lat pozbawienia wolności, dla dwóch pozostałych domagał się dożywocia.

16 lipca 2000 r. 37-letni przedsiębiorca z Kęt został zwabiony do domku letniskowego na terenie ośrodka wypoczynkowego w Dąbrowie Górniczej pod pozorem spotkania w interesach. Na miejsce przyjechał jednak nieoczekiwanie dla sprawców ze swoją 21-letnią dziewczyną z Bielska-Białej. Oboje byli bici drewnianymi pałkami, duszeni, a potem zakopani w dole, przygotowanym wcześniej w lesie. Motywem zabójstwa - jak ustalono w śledztwie - była chęć usunięcia ofiary z rynku obrotu wierzytelnościami i przejęcie jego zysków oraz zemsta za obciążenie jednego ze sprawców w toczącej się wówczas sprawie karnej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)