Dostał od sądu odszkodowanie po 60 latach
2,8 tys. zł odszkodowania za straty spowodowane czteromiesięcznym aresztowaniem sprzed blisko 60 lat przyznał 93-letniemu mieszkańcowi Małopolski Sąd Okręgowy w Krakowie w wydziale cywilnym.
17.02.2005 | aktual.: 17.02.2005 19:03
Józef Sz. domagał się w sumie 21 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne aresztowanie w 1946 roku na cztery miesiące, utratę zdrowia i szkody w majątku. Pozwanym w tej sprawie był Skarb Państwa reprezentowany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Sąd uznał, że roszczenia Józefa Sz. tylko częściowo są zasadne, tzn. w części utraconych dochodów z rodzinnego młyna. Przyznał mu za to odszkodowanie w wysokości 2,8 tys. zł, wyliczone według średnich dochodów z młyna w okresie aresztowania.
Za niezasadne uznał roszczenia związane z utratą krowy i konia krwi arabskiej oraz zepsucia młyna przez młynarczyka. Nie kwestionując poniesionych przez powoda strat uznał, iż nie są one typowe, a tylko w takich przypadkach można odszkodowanie przyznać.
Jednocześnie sąd podkreślił, iż argument przedstawiony w procesie przez stronę pozwaną, o przedawnieniu roszczenia jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i państwo powinno takie szkody naprawiać.
Wyrok nie jest prawomocny.