"Dorn nie ma charyzmy i jest słabym organizatorem"
Przewodniczący Zarządu Głównego PiS nie obawia się nowej partii, którą chce założyć Ludwik Dorn. Joachim Brudziński powiedział w Programie Trzecim Polskiego Radia, że Dorn ma zasługi dla polskiej polityki, ale jego inicjatywa nie niepokoi Prawa i Sprawiedliwości.
25.09.2009 | aktual.: 25.09.2009 08:52
Brudziński wyraził opinię, że w Polsce nie ma zapotrzebowania na nową inicjatywę polityczną. Jego zdaniem, skończył się już okres częstych podziałów na prawicy. Polityk PiS dodał, że Dorn jest dobrym socjologiem, ale słabym organizatorem, nie ma też charyzmy, potrzebnej przywódcy partii. Zdaniem Brudzińskiego, były marszałek sejmu nie będzie miał ludzi, którzy mogliby zbudować nową partię.
Joachim Brudziński powiedział również, że obecna sytuacja w Telewizji Polskiej jest psuciem państwa. Jego zdaniem uzurpator, jakim jest urzędujący na Woronicza Piotr Farfał, ma poparcie ministra skarbu Aleksandra Grada i pośrednio premiera Donalda Tuska.
Polityk PiS powiedział, że oczekuje opuszczenia przez Farfała siedziby telewizji i przejęcia kierowania firmą przez nowe władze. Zdaniem Brudzińskiego "polskie media powinny nieść misję, a politycy nie powinni ingerować w ich działalność".