Doradzają i zasiadają
Dwóch członków Gabinetu Politycznego Premiera
zasiada w radach nadzorczych Narodowych Funduszy Inwestycyjnych.
Reprezentują tam Grupę PZU. Zdaniem przedstawicieli programu
"Przeciw korupcji" Fundacji Batorego, łamią ustawę antykorupcyjną - twierdzi "Rzeczpospolita".
Obaj doradcy, Adam Jaśkow i Jerzy Godula, zapewniają, że nie łamią ustawy, bo w radach nadzorczych NFI reprezentują skarb państwa. Tymczasem w biurze prasowym MSP dziennik dowiedział się, że nie są oni wyznaczeni do rad nadzorczych przez skarb państwa.
"Jeśli zasiadają jako przedstawiciele PZU, są reprezentantami spółki prawa handlowego, a nie skarbu państwa" - powiedziała gazecie szefowa programu "Przeciw korupcji" Grażyna Kopińska. W ocenie prof. Stanisława Gebethnera, obaj doradcy zachowują się nieetycznie - pisze Piotr Śmiłowicz w artykule "Doradzają i zasiadają".
W redakcyjnym komentarzu Krzysztof Gottesman zwraca uwagę na skalę łamania tej i innych ustaw przez rządzących polityków i ich otoczenie. Wskazuje ona już na stan chorobowy całej struktury rządzącej. I przyzwolenie na to - twierdzi publicysta "Rz".
Dodaje, że coraz bardziej aktualne zdaje się być pytanie, kto miałby dokonywać weryfikacji członków Sojuszu, jaką zapowiedział premier Leszek Miller. "Na pewno za dwa lata dokonają jej wyborcy. Jednak czekanie aż tak długo będzie bardzo kosztowne" - komentuje Gottesman.