Trwa ładowanie...
24-05-2013 12:05

Donald Tusk: wybory przewodniczącego PO będą na serio

Wybory przewodniczącego PO będą na serio - zadeklarował premier Donald Tusk. Jak powiedział, wybory wewnętrzne w Platformie zostaną przyśpieszone, bo przedłużająca się kampania oznaczałaby "zawracanie głowy ludziom sprawami wewnętrznymi".

Donald Tusk: wybory przewodniczącego PO będą na serioŹródło: PAP, fot: Radek Pietruszka
d3edket
d3edket

- Moja kadencja kończy się za kilka miesięcy. Uznałem - i stąd moja propozycja przyjęta jednomyślnie - że przedłużająca się kampania wewnętrzna będzie zawracała głowę nam i ludziom sprawami wewnętrznymi, które trzeba umieć rozstrzygać możliwie szybko - powiedział premier.

Zapewnił, że wybory przewodniczącego będą na serio, a ponieważ będą bezpośrednie, to o tym, kto zostanie nowym szefem partii zdecyduje około 40 tys. członków PO.

Premier, który już zapowiedział, że będzie się ponownie ubiegał o szefostwo PO, powiedział również, że "jedynym osobistym akcentem" w czasie posiedzenia zarządu Platformy było "wprost wyrażone oczekiwanie, że kontrkandydaci staną do boju z otwartą przyłbicą i możliwie szybko te kandydatury się pojawią".

Jak deklarował, "bardzo mu zależy na tym, aby wygrać". - Liczę na to, że moi oponenci w PO także bardzo serio do tego podejdą, a pierwszym krokiem serio jest zgłoszenie się do tej konkurencji- mówił.

d3edket

Premier zwrócił uwagę, że "sprawa jest o tyle poważna, że wyrokiem wyborców szef PO jest premierem, więc są to także decyzje, które będą rozstrzygały o kształcie najwyższych władz państwowych, więc trzeba to serio potraktować".

Szef rządu powiedział, że zaproponował, by proces wyborczy w PO odbył się możliwie szybko, ponieważ "przedłużanie tego procesu w nieskończoność byłoby ze szkodą dla jakości rządzenia". - Oczywiście ze wszystkimi szansami dla konkurentów, jeśli chodzi o czas przeprowadzenia kampanii wewnętrznej, możliwości zgłoszenia i argumentowania na rzecz swojej kandydatury - powiedział Tusk.

Konwencja Krajowa PO

Konwencja Krajowa PO nie przez przypadek odbędzie 29 czerwca, w dniu, w którym będzie się też odbywał kongres PiS - przyznał premier Donald Tusk. - Zależało nam na tym, żeby to było możliwie szybko, a ten dzień szczególnie jest trafną datą - dlatego że nasza największa konkurencja (PiS) właśnie tego dnia ma własny zjazd" - powiedział Tusk.

- Nigdy tego nie ukrywałem i jestem o tym nadal przekonany, że losy Polski, także w najbliższych latach będą się rozstrzygały między wizją PiS i Platformy, tym co prezentuje Platforma i tym, co prezentuje PiS - mówił premier. - Każdy, kto się ubiega o zaszczyty, władze, o możliwości działania, musi mieć gotowość do konfrontacji własnych poglądów (...) również z najpoważniejszym, najmocniejszym konkurentem, jakim jest oczywiście PiS - dodał Tusk.

d3edket

29 czerwca PiS organizuje w Katowicach Kongres Programowy.

Tusk: dobry moment na "przewietrzenie" rządu"

Tusk odniósł się także do spekulacji na temat rekonstrukcji rządu. Przyznał, że połowa kadencji jest dobrym momentem na "przewietrzenie" rządu i na poszukiwanie ludzi z nową energią. - Z popędzania lepsze pomysły się nie pojawią. Powiedziałem na początku tej kadencji - biorąc pod uwagę fakt, że Platforma odpowiada za Polskę drugą kadencję i wymaga to innego typu działania, niż w pierwszej kadencji - że lato, okolica półmetka tej kadencji, to jest dobry moment, żeby przewietrzyć (rząd) i żeby poszukać ludzi z nową energią - jeśli taka potrzeba będzie - powiedział szef rządu.

Premier zaapelował także do mediów o cierpliwość, ponieważ - jak przekonywał - zmiany w rządzie to bardzo poważna sprawa. - Od tego zobowiązania nie ucieknę, nie będę się z niego wycofywał i wtedy kiedy będę gotowy, powiadomię państwa - oświadczył szef rządu. Jak zastrzegł, jeśli pojawi się okoliczność, aby zmian w rządzie dokonać wcześniej, nie będzie się wahał.

d3edket
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3edket
Więcej tematów