Donald Tusk: trzeba jak najszybciej zakończyć erę SLD
Każdy projekt polityczny, który będzie pokazywał, przypominał, a być może także przybliżał koniec ery SLD w Polsce, będzie popierany przez Platformę Obywatelską - powiedział Donald Tusk, lider PO w "Sygnałach Dnia".
Sygnały Dnia: A co pan powie o kolejnej próbie przed końcem kadencji, czyli dzisiejszej uchwale Ligi Polskich Rodzin wzywającej premiera Marka Belkę do ustąpienia ze stanowiska?
Donald Tusk: Też sama uchwała, oczywiście, jest przykładem takiej politycznej gry, co nie zmienia faktu, że kiedy się pojawia jakakolwiek inicjatywa polityczna krytyczna wobec rządu i która ma na celu skrócenie działania tego rządu, to trudno jej nie poprzeć, nawet jeśli ludzie rozsądni mają dokładnie poczucie, że niektóre przedsięwzięcia i zachowania pana Giertycha, niestety, czasami także Prawa i Sprawiedliwości, są trudne do zaakceptowania. Ale po to jest też Platforma, żeby takie działania tonować i nadawać im pewien rys rozsądku.
Sygnały Dnia: A Platforma poprze tę uchwałę, która będzie dziś głosowana w Parlamencie?
Donald Tusk: Każdy projekt polityczny, który będzie pokazywał, przypominał, a być może także przybliżał koniec ery SLD w Polsce, będzie popierany przez Platformę i...
Sygnały Dnia: Dlaczego Platforma popiera, jak pan przed sekundką powiedział, takie radykalne sformułowania?
Donald Tusk: Znaczy popieramy te działania i będziemy je także inicjować, które mogą skrócić rządy SLD w Polsce, nawet jeśli ludzie, którzy je proponują, albo motywacje, którymi się kierują, są nie zawsze przyjemne czy nie zawsze najmądrzejsze. Ale nie zmienia to faktu, że dzisiaj dla Polski najważniejsze nie jest to, jakie głupoty mówi jaki polityk prawicy, tylko jakie głupoty czy niebezpieczeństwa wytwarza rząd lewicy Polską rządzący.
Sygnały Dnia: Panie marszałku, ale chyba mądra partia nie powinna popierać głupot prawicy?
Donald Tusk: 86% Polaków popiera ten pogląd, że rząd Marka Belki powinien odejść. I to nie dlatego, że ma jakieś ideologiczne zacietrzewienie czy radykalizm. I dla Platformy Obywatelskiej od samego początku było jasne, że rząd Sojuszu Lewicy Demokratycznej będzie dla Polski kłopotem. I ta teza nie jest nic gorsza tylko dlatego, że tę tezę wspierają także radykalni czy niemądrzy politycy prawicy.