Donald Tusk: konstytucja Ukrainy ma być uchwalona wyłącznie przez Ukraińców
Polska i Łotwa opowiadają się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu na Ukrainie - zadeklarowali premier Donald Tusk oraz szefowa łotewskiego rządu Laimdota Straujuma. Opowiedzieli się też za utworzeniem europejskiej unii energetycznej.
- Polska i Łotwa są krajami bardzo zaangażowanymi w kwestie pokojowego rozwiązania konfliktu na wschód od naszych granic. Nie ma w tym nic dziwnego, że wkładamy szczególnie dużo wysiłku, aby kryzys ukraiński został rozwiązany bez dramatycznych kosztów, a przede wszystkim bez konfliktu zbrojnego - powiedział Tusk na wspólnej konferencji prasowej z premier Łotwy.
Szef polskiego rządu poinformował, że głównym tematem rozmów z premier Łotwy była sytuacja na Ukrainie oraz koncepcja utworzenia w Europie unii energetycznej.
Tusk przyznał, że "z dużą satysfakcją" przyjął zainteresowanie Łotwy wsparciem projektu unii energetycznej. O unii energetycznej - która miałaby zwiększyć niezależność Europy od surowców rosyjskich - szef polskiego rządu mówił kilkanaście dni temu. Według polskiego pomysłu unia miałaby objąć sześć filarów - m.in. wspólne negocjowanie nowych kontraktów z zewnętrznymi dostawcami.
- Po spotkaniu z panią premier mogę powiedzieć, że prezentujemy chyba w 100 procentach zbieżne poglądy - jeśli chodzi o potrzebę unii energetycznej i współpracy, także w naszym regionie, nad prawdziwie wspólnym rynkiem energetycznym, w tym przede wszystkim, jeśli chodzi o interkonektory - powiedział Tusk.
Straujuma zadeklarowała wsparcie dla Polski w projekcie wspólnego sojuszu energetycznego Europy. - To jest bardzo dobry sposób, aby zapewnić dostawy źródeł energii w Europie - podkreśliła premier Łotwy.
Tusk ocenił, że Rosja powinna podjąć działania na rzecz deeskalacji kryzysu ukraińskiego. - Nie ulega wątpliwości, że państwo, które przyczyniło się do tego konfliktu - a więc Rosja - jest odpowiedzialna za deeskalację, co oznacza nie tylko obniżenie napięcia, ale także podjęcie praktycznych inicjatyw, które oddalą zagrożenie konfliktem i pozwolą Ukrainie przeprowadzić wybory, przyjąć nową konstytucję i reformować kraj - zaznaczył polski premier.
Jego zdaniem, trzeba wyraźnie powiedzieć, że Rosja powinna podjąć działania, aby "wyplątać się z trudnej sytuacji, w której de facto się znalazła". - Najbliższe dni i tygodnie, to będzie test na to, czy Rosja jest zainteresowana rzeczywistą współpracą międzynarodową na rzecz rozwiązania kryzysu ukraińskiego - podkreślił Tusk.
Jak ocenił, w interesie Rosji leży, aby "w sposób pokojowy obniżyć napięcie" oraz "doprowadzić do rozstrzygnięć, które będą szanowały integralność Ukrainy, pełną autonomię oraz suwerenność władz ukraińskich".
Według Tuska, przyszła konstytucja Ukrainy powinna być uchwalona wyłącznie przez Ukraińców i jej kształt nie powinien być przedmiotem debaty państw trzecich.
- Zależy nam bardzo na tym, aby w różnych formatach, na różnym poziomie, dyplomacje - rosyjska, ukraińska, europejska, amerykańska - spotykały się po to, aby rozwiązać problem napięcia na granicy ukraińsko-rosyjskiej. To jest poza dyskusją - zaznaczył Tusk. Zastrzegł jednocześnie, że z całą pewnością przedmiotem międzynarodowej debaty nie może być ukraińska konstytucja, gdyż jest to "wyłączna domena suwerennego państwa".
Również premier Łotwy przekonywała, że Ukraina musi sama podejmować decyzje dotyczące nowej konstytucji oraz kierunku rozwoju kraju.
- Ukraina sama musi podejmować decyzje, jak będzie się rozwijała dalej i jaką będzie miała konstytucję. To jest sprawa samej Ukrainy - podkreśliła Straujuma. Jak dodała, ważne jest, by "sytuacja nie była eskalowana i by nie było dalszej agresji". - Mamy tutaj wspólne stanowisko z Polską - zadeklarowała szefowa łotewskiego rządu.
Tusk poinformował, że z łotewską premier umówił się na współpracę w ramach UE, w kontekście majowych wyborów do PE. - Jesteśmy przekonani, że wybory do Parlamentu Europejskiego, a następnie kształtowanie nowych władz UE powinny odbyć się z aktywnym udziałem naszych państw i szerzej państw całego regionu - dodał. Tusk zapowiedział, że razem z premier Łotwy będą solidarnie współpracować, aby "reprezentacja regionu Europy Środkowo-Wschodniej, naszych poglądów i interesów była obecna w nowych władzach europejskich".