Donald Tusk jedzie do Waszyngtonu. Spotka się z Barackiem Obamą
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk złoży w poniedziałek wizytę w Waszyngtonie. Podczas spotkania z prezydentem USA Barackiem Obamą ma popłynąć przesłanie, że Zachód jest zgodny w obliczu konfliktu na Ukrainie i polityki Rosji, choć w UE widać rysy w tej sprawie.
- Spotkanie to jest dla przewodniczącego Rady Europejskiej okazją do przekazania Amerykanom, jak poważna jest sytuacja wokół Rosji - mówiła w Polskim Radiu dr Renata Mieńkowska-Norkiene z Uniwersytetu Warszawskiego.
- Donald Tusk może próbować przekonywać Baracka Obamę choćby do tego, żeby w sytuacji trudnej miał świadomość, jak groźny może być Putin i że my jesteśmy już trochę w stanie zimnej wojny - tłumaczyła dr Mieńkowska-Norkiene. Dodała, że zimna wojna zaostrzy się jeszcze, jeśli następcą Baracka Obamy zostanie republikanin.
Sytuacja na Ukrainie i postawa Zachodu wobec Rosji ma być głównym tematem rozmów Donalda Tuska w Waszyngtonie. Kolejne tematy to walka z dżihadystami z Państwa Islamskiego, sytuacja w południowym sąsiedztwie UE, negocjacje na temat umowy o partnerstwie handlowym i inwestycyjnym między UE a USA (TTIP) oraz możliwość ich zakończenia jeszcze w tym roku, jak również sytuacja gospodarcza i bezpieczeństwo energetyczne, w tym możliwości eksportu gazu skroplonego z USA do Unii.
Spotkanie z Barackiem Obamą ma się rozpocząć o 20.00 naszego czasu. Na 17.30 czasu polskiego zaplanowano rozmowy z wiceprezydentem Joe Bidenem.