PolskaDonald Tusk dostał nietypowy list - czy spełni prośbę?

Donald Tusk dostał nietypowy list - czy spełni prośbę?

"Niniejszym proszę o zatrudnienie mnie w Pańskim urzędzie na stanowisku pełnomocnika do spraw dowolnie dużych lub małych" - o takim liście do premiera Donalda Tuska pisze "Rzeczpospolita". Premier dostał nietypowe podanie o pracę od Jerzego Wiśniewskiego, przewodniczącego rady OPZZ województwa mazowieckiego. Powstało dzień po tym, jak do kancelarii premiera trafił Bartosz Arłukowicz - na stanowisko pełnomocnika premiera do spraw koordynacji współpracy organizacji pozarządowych i administracji w przeciwdziałaniu wykluczeniu społecznemu.

11.05.2011 | aktual.: 11.05.2011 19:03

Wiśniewski w liście do premiera pisze, że jest gotów "objąć funkcję doradcy do spraw nawet byle jakich". I zachwala swoje umiejętności: "z wykształcenia jestem fizykiem i resocjalizatorem", ale - jak pisze w dalszej części listu - "posiada umiejętności śmiałego analizowania spraw państwa i polityki pod kątem sytuacji, w jakiej się ona znalazła". Dodaje, że podobnie jak nowo zatrudnieni ministrowie w kancelarii premiera, on także uważa, że "pora brać się do roboty". Także on - jak pisze - "chce, aby Polska szła do przodu".

"Jestem przekonany, że po dokonanej redukcji 10% zatrudnienia (...) moja skromna osoba skutecznie wypełni wakaty kadrowe" - kończy swój list.

Jak przypomina TVP Info, zarobki sekretarzy stanu określa ustawa budżetowa. Wynika z niej, że Bartosz Arłukowicz na stanowisku sekretarza stanu zarobi 10 755 złotych i 50 gr. Wciąż nie wiadomo jednak, za co dokładnie będzie dostawał te pieniądze - donosi TVP Info - bo obowiązki nowego sekretarza stanu nie są jeszcze do końca znane.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (311)