Donald Tusk: chyba każdy już wie, że po prostu fajnie być Polakiem
Przeżyliśmy coś wyjątkowego, jakieś nadzwyczajne tygodnie. (...) W ostatnich kilkudziesięciu latach mieliśmy niewiele zdarzeń, kiedy ludzie byli tak pogodni, radośni w zbiorowym uniesieniu, bo rzadko w historii Polski zbiorowe uniesienia nie wiążą się z tragedią czy konfliktem - powiedział w "Polityce" Donald Tusk podsumowując Euro 2012.
04.07.2012 | aktual.: 04.07.2012 09:27
W opinii premiera Euro 2012 nie skończyło i nie skończy się jeszcze przez wiele lat. Jak tłumaczy, chodzi tu o dobre wspomnienie, uzasadnioną wiarę we własne siły, odnowienie bezpośrednich więzi człowieka z człowiekiem. - Wszystkie te zjawiska są bardzo ważne, wzbogacają naszą zbiorową tożsamość - tłumaczył.
Jeśli chodzi o przygotowania do mistrzostw, harmonogram został rozpisany na dni a nawet godziny. Tusk zdradził, że monitoring krajowy i UEFA był dość bezwzględny i tu nie mogło być wpadki. - Mniej więcej pół roku temu wiedzieliśmy, że zdecydowanie wyprzedzamy Ukrainę, o której też wiedzieliśmy, że będzie gotowa - przyznał.
W ocenie premiera służby bezpieczeństwa zdały egzamin na piątkę. Sam fakt, że w strefach kibica bawiło się blisko 3,5 mln ludzi i nie doszło do żadnego istotnego incydentu, jest, jego zdaniem, zdarzeniem bez precedensu.
Tusk odniósł się również do zdarzeń przed meczem z Rosją i telefonu Władymira Putina. - Jak na temperament tego polityka była to rozmowa raczej serdeczna. Miała charakter bardzo otwarty, nieformalny, zawierała sugestię, że nie będą w stanie zapanować nad swoimi kibicami, gdyby chcieli brać odwet - powiedział premier.
Wspominając porażkę polskich piłkarzy na Euro 2012 stwierdził, że "dzisiejsza piłka nożna w Polsce to, niestety, nie jest jeszcze ten najwyższy poziom". Poproszony też o osobisty ranking zdarzeń z mistrzostw i typy do najlepszej jedenastki Euro, powiedział, że na pierwszym miejscu postawiłby irlandzkich kibiców i ich porywający doping w ostatnich pięciu minutach meczu z Hiszpanią.
Tusk pytany o to, co warto ocalić po Euro - przede wszystkim w sferze politycznej - odpowiedział, że "dzięki Euro mamy dziś wyższą samoocenę i jest ważne, by ją zachować, ale nie możemy ulegać złudzeniu, że żyjemy w innym świecie. Odpowiedzialna polityka polega na tym, by prowadzić sprawy publiczne w każdej atmosferze".
- Miliony Polaków wyszły z domów. Pokazaliśmy, jacy jesteśmy, zobaczyli nas też inni i nawet wątpiący przekonali się, że Polacy są wspaniali, i chyba każdy już wie, że po prostu fajnie być Polakiem - spuentował rozmowę z Janiną Paradowską w "Polityce" premier Tusk.