Nie dostali zaproszenia. Asystent dyktatora potwierdził

Donald Trump zdecydował się nie zapraszać przedstawicieli Rosji na swoją inaugurację prezydencką. Potwierdził to asystent dyktatora. Zaprzysiężenie Trumpa zaplanowano na 20 stycznia.

Prezydent elekt Donald Trump
Prezydent elekt Donald Trump
Źródło zdjęć: © Getty Images | © 2025 Bloomberg Finance LP
Mateusz Czmiel

- Na inauguracji nikt nie będzie reprezentować Rosji - powiedział asystent prezydenta Rosji Jurij Uszakow, którego cytuje agencja TASS. Dodał, że tymczasowy chargé d'affaires Rosji w USA weźmie udział w ceremonii, jeśli otrzyma odpowiednie zaproszenie.

Zaprzysiężenie Trumpa

Ceremonia inauguracji Donalda Trumpa odbędzie się 20 stycznia. Złoży on przysięgę wierności Konstytucji USA i oficjalnie obejmie urząd. Tradycyjnie na takich wydarzeniach Rosję reprezentuje ambasador, jednak nowy szef rosyjskiej misji dyplomatycznej w Waszyngtonie nie został jeszcze mianowany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Siły rosyjskie w Królewcu. Kmdr Goździewicz o Flocie Bałtyckiej

W październiku 2024 r. Władimir Putin podpisał dekret o zwolnieniu Anatolija Antonowa z obowiązków ambasadora Rosji w USA oraz stałego obserwatora przy Organizacji Państw Amerykańskich. Pod koniec listopada Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji poinformowało, że nowym ambasadorem Rosji w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie zostanie Aleksander Darczijew - dyrektor departamentu Ameryki Północnej MSZ Rosji i były ambasador Rosji w Kanadzie.

Darczijew jest uważany za doświadczonego dyplomatę, specjalizującego się w relacjach rosyjsko-amerykańskich.

Pod koniec 2024 r. minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow, stwierdził, że w Waszyngtonie przyjęto z zadowoleniem przedstawioną przez Moskwę kandydaturę na stanowisko rosyjskiego ambasadora, a data jego wyjazdu jest planowana z uwzględnieniem inauguracji Donalda Trumpa.

Rozmowa "w każdej chwili"

W czwartek asystent Putina powiedział, że dyktator jest gotowy na rozmowę z Trumpem, która może nastąpić "w każdej chwili".

- To nie jest demarche (brak ambasadora Rosji w USA - przyp. red.). Amerykanie, jeśli chodzi o ich stosunek do nowej kandydatury, powiedzieli, że cieszą się z mianowania profesjonalisty, który większość swojej kariery poświęcił stosunkom sowiecko-amerykańskim, rosyjsko-amerykańskim - powiedział wówczas Ławrow.

Donald Trumpinauguracjarosja

Wybrane dla Ciebie