„Dom wszystkich Polska” – czytać czy głosować?
„Dom wszystkich Polska” to tytuł promowanej w piątek na Rynku Starego Miasta w Warszawie książki Aleksandra Kwaśniewskiego. Jej tytuł jest taki sam, jak hasło wyborcze prezydenta.
Prezydent podkreślał, że _ jedyny zabieg, który można uznać na wyborczy, to zbieżność tytułu książki i hasła kampanii. Jednak dodał, że _ „Dom wszystkich Polska” to nie apel do elektoratu, aby głosował, to obowiązek, który my politycy mamy wobec zróżnicowanego polskiego społeczeństwa.
_ Za często mówimy: transformacja, przemiany, to jest stanowisko, które usprawiedliwia niepowodzenia, błędy, trudności_ - uważa prezydent. Podkreślił, że po 11 latach nadeszła pora, by wziąć odpowiedzialność za podejmowane decyzje.
Publikacja zawiera szkice na temat najistotniejszych - zdaniem autora - problemów: kultury politycznej, stanu państwa i prawa, rozwoju gospodarczego, społecznej sprawiedliwości i solidarności, sytuacji obszarów wiejskich i rolnictwa, bezpieczeństwa narodowego, edukacji, drogi do zjednoczonej Europy, stosunków z sąsiadami, rozrachunków z historią i tradycją oraz wyzwaniami, które niesie XXI wiek.
Książkę sprzedawano na Rynku Starego Miasta za 8 zł. Kwaśniewski zrezygnował ze swojego honorarium, aby jej cena była niższa. (reb)