Dołek Busha
Ponad połowa - 54% - Amerykanów jest niezadowolona z rządów republikańskiego prezydenta George'a Busha - wynika z sondażu przeprowadzonego przez dziennik "The Wall Street Journal" oraz stację telewizyjną NBC. Są to najniższe, jak dotąd, notowania Busha.
Tylko 39% ankietowanych pozytywnie oceniło amerykańskiego
prezydenta - poinformowały w środę media.
13.10.2005 | aktual.: 13.10.2005 11:07
Spadek popularności Busha ma związek z wydarzeniami ostatnich tygodni. Krytyka jego osoby nasiliła się po huraganach Katrina i Rita oraz spustoszeniach, jakich dokonały nad Zatoką Meksykańską. Kontrowersje wzbudziła także nominacja na sędziego Sądu Najwyższego Harriet Miers. Miers nie ma za sobą stażu sędziowskiego, była wcześniej prawnikiem Białego Domu.
Niskie notowania prezydenta Busha spowodowane są także sytuacją ekonomiczną kraju, głównie wzrostem cen paliw. 61% badanych spodziewa się kolejnych podwyżek. Tylko 28% respondentów jest zdania, że sprawy idą w dobrym kierunku.
Amerykański prezydent w ciągu pięciu lat sprawowania urzędu nie miał tak niskich notowań jak obecnie. Popularności nie przysporzyły mu również oskarżenia pod adresem przywódcy Republikanów w Izbie Reprezentantów Toma DeLaya. Sąd w Teksasie oskarżył na początku września polityków związanych z DeLayem o nielegalne pozyskiwanie środków na kampanię wyborczą. Zarzut prania brudnych pieniędzy postawiony został też samemu DeLayowi.
Na trzynaście miesięcy przed wyborami do amerykańskiego Kongresu, które odbędą się w 2006 r. 48% ankietowanych chce, aby przewagę głosów mieli w nim Demokraci, natomiast 39% ankietowanych preferuje Republikanów.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 8-10 października wśród 807 osób. Granica błędu statystycznego wynosi 3,4%.