ŚwiatDokumenty o chorobie Juszczenki trafią do prokuratury

Dokumenty o chorobie Juszczenki trafią do prokuratury

Lider opozycji i faworyt wyborów prezydenckich na Ukrainie Wiktor Juszczenko powiedział w Wiedniu, że zgodził się na przekazanie Prokuraturze Generalnej Ukrainy dokumentów, dotyczących jego choroby.

Juszczenko ponownie oświadczył, że padł ofiarą zamachu, którego celem było "przetarcie drogi do zwycięstwa" wyborczego kandydatowi obozu władzy, premierowi Wiktorowi Janukowyczowi.

Juszczenko przybył w czwartek do Wiednia na dodatkowe badania i leczenie po przebytym na początku miesiąca ciężkim zatruciu organizmu nieokreśloną substancją chemiczną.

Kilka godzin wcześniej ukraińska prokuratura zarzuciła Juszczence blokowanie prowadzonego przez nią śledztwa w sprawie domniemanego zamachu na jego życie.

W wydanym oświadczeniu prokuratura skarży się, że Juszczenko nie przekazał dotychczas dokumentów dotyczących jego leczenia w wiedeńskiej klinice w pierwszej połowie września, a ludzie z jego sztabu nie przychodzą na przesłuchania.

Prokuratura nalega także na przeprowadzeniu dodatkowej ekspertyzy i sugeruje, że Juszczenko zatruł się 5 września w trakcie podróży przedwyborczej w obwodzie czernihowskim. W oświadczeniu nie wspomniano, że tego samego dnia, późno wieczorem, Juszczenko spotykał się na kolacji z szefem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Ihorem Smieszką i jego zastępcą Wołodymyrom Sacjukiem, a następnego dnia stan jego zdrowia zaczął się pogarszać.

Na środowej konferencji prasowej w Wiedniu lekarz kliniki Rudolfinerhaus Mykoła Korpan powiedział, że przyczyna choroby Juszczenki jest nadal niewyjaśniona. 10 września Juszczenko został przywieziony do wiedeńskiego szpitala w bardzo złym stanie. Miał poważne problemy z żołądkiem, wyrostkiem robaczkowym, wątrobą i trzustką.

Gdy leczenie grypy, stwierdzonej przez ukraińskich lekarzy, nie dało rezultatu, 10 września został przewieziony do kliniki w Wiedniu. Tam rozpoznano zatrucie nieznaną substancją chemiczną, które mogło doprowadzić do paraliżu lub śmierci.

Juszczenko poinformował na konferencji prasowej w czwartek, że wyraził zgodę na przekazanie parlamentarnej komisji śledczej zapisów z jego książeczki zdrowia. Komisję powołano w celu wyjaśnienia, czy doszło do zamachu na życie kandydata na prezydenta.

W środę rzeczniczka Juszczenki, Iryna Heraszczenko, powiedziała, że lekarze z kliniki Rudolfinerhaus nalegali, aby Juszczenko przyjechał na kilkudniowe badania, które pomogą w określeniu dalszej kuracji. Do Kijowa Juszczenko ma wrócić w przyszłym tygodniu.

Zdaniem Heraszczenko, stan zdrowia kandydata na prezydenta jest zadowalający.

W zaplanowanych na 31 października wyborach prezydenckich głównym rywalem Juszczenki będzie - według sondaży - premier Wiktor Janukowycz. Kandydat opozycji ma w sondażach 7-punktową przewagę nad szefem rządu. (reb)

Roman Kryk

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)