Dokumenty kompromitujące ukraińską SB w prokuraturze

Ukraiński opozycyjny deputowany Mykoła Tomenko przekazał Prokuraturze Generalnej tajne dokumenty byłego rezydenta ukraińskiego wywiadu w Berlinie generała Walerija Krawczenki, które mają świadczyć o przestępczej działalności Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Tomenko zagroził, że jeśli w ciągu tygodnia nie będzie reakcji Prokuratury, poda do publicznej wiadomości treść tych materiałów.

Należący do centroprawicowej Naszej Ukrainy Wiktora Juszczenki, Tomenko osobiście jeździł do Berlina, aby odebrać materiały Krawczenki. Po powrocie wyraził zdziwienie postawą Prokuratury Generalnej, która odmówiła oddelegowania swego przedstawiciela do udziału w tej misji. Sam Krawczenko ukrywa się. Twierdzi, że poprosi o azyl polityczny w Niemczech, jeżeli prokuratura odmówi wszczęcia śledztwa w sprawie dokumentów, które udostępnił Tomence.

18 lutego, czyli tuż przed wizytą prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmy w Niemczech, Krawczenko wystąpił w radiu Deutsche Welle i poinformował, że ma dowody przestępczej działalności ukraińskich władz. Oskarżył SBU i prezydenta Kuczmę o złamanie prawa. Wyraził gotowość uczestniczenia w śledztwie.

Treści ośmiu dokumentów z adnotacją "do użytku służbowego" nie ujawniono. Z wywiadów, które w Berlinie udzielił Krawczenko wynika, że generał podjął decyzję o skierowaniu sprawy do prokuratury z powodu oburzenia, jakie u niego, oficera z 30-letnim stażem, wywoływały niezgodne z prawem polecenia centrali w Kijowie. Dotyczyły one m.in. zbierania informacji o ukraińskiej opozycji, zaprzyjaźnionych z nią niemieckich polityków i ewentualnych sponsorów za granicą. Dodał, że za głównego winowajcę uważa prezydenta Kuczmę, jako zwierzchnika służb specjalnych.

Generał Krawczenko podejrzewa, że takie same polecenia otrzymywali koledzy w innych ambasadach.

Przedstawiciele SBU nazwali rewelacje Krawczenki absurdem. Identycznie wyraził się na ten temat prezydent Kuczma. Podczas konferencji prasowej w czwartek zachęcał Kraczenkę, aby ujawnił treść wyniesionych z ambasady tajnych dokumentów.

SBU twierdzi, że powodem sensacyjnego wystąpienia generała Krawczenki jest zwolnienie go w połowie lutego ze stanowiska radcy ukraińskiej ambasady w Berlinie i odwołanie do kraju. Z pracy zwolniono też Bohdana Sokołowskiego. Sokołowski jest dyplomatą, który w połowie lat 90. pracował z Krawczenką najpierw w ambasadzie w Bonn, a potem w Berlinie. W wywiadzie powiedział, że nie widzi podstaw, aby podawać w wątpliwość informacje generała Krawczenki, gdyż jest on "doskonałym i poważnym fachowcem".

58-letni generał Krawczenko skończył szkołę KGB w Moskwie, w wywiadzie pracował przez 30 lat, m.in. a Afganistanie.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Nawrocki uderzył w psy na łańcuchach. Dosadny komentarz Tuska
Nawrocki uderzył w psy na łańcuchach. Dosadny komentarz Tuska
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty
Sikorski pokazał list do prezydenta. "Bez odpowiedzi"
Sikorski pokazał list do prezydenta. "Bez odpowiedzi"
Odszkodowania dla ofiar napaści Niemiec. Rząd jeszcze nie ma kwoty i "wywiera presję"
Odszkodowania dla ofiar napaści Niemiec. Rząd jeszcze nie ma kwoty i "wywiera presję"
Zniknęła w 1945 roku. Rzeźba z hitlerowskiego obiektu odnaleziona
Zniknęła w 1945 roku. Rzeźba z hitlerowskiego obiektu odnaleziona